Ciemne chmury nad armią Putina? "Ma problemy z morale i dyscypliną"
Rosja w Bachmucie zużywa znaczące siły, osiągając bardzo niewielkie zyski; ma problemy z morale i dyscypliną - oświadczył amerykański gen. Mark Milley. Z kolei szef Pentagonu Loyd Austin stwierdził, że "Putin i Rosja dokonali całej serii poważnych błędów".
W piątek odbyło się spotkanie grupy kontaktowej ds. obrony Ukrainy w bazie Ramstein w Niemczech.
- Przyspieszyliśmy harmonogramy dostaw naszych M1 Abrams, by dostarczyć Ukrainie zdolności pancernych w nadchodzących miesiącach. I te M1, których Ukraińcy będą używać do szkoleń przybędą tu do Niemiec w ciągu najbliższych kilku miesięcy - powiedział Austin.
Jak dodał, w ciągu ostatnich kilku miesięcy państwa grupy kontaktowej wysłały Ukrainie ponad 230 czołgów i ponad 1,5 tys. pojazdów opancerzonych, m.in. na potrzeby tworzonych dziewięciu ukraińskich brygad pancernych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostre rozliczenia u rządzących. Nieoczekiwane wsparcie dla Kowalskiego
Występujący obok Austina przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley uzupełnił, że czołgi, które w maju trafią do Niemiec będą wozami szkoleniowymi, a dopiero później wysłane zostaną maszyny przeznaczone do walki na Ukrainie.
"Seria poważnych błędów"
- Putin i Rosja dokonali całej serii poważnych błędów. Kiedy rok temu Putin rozkazał uderzyć na Ukrainę, był przekonany, że Ukraina nie będzie miała odwagi, aby stawić mu czoła. Ale Ukraina wytrwała silna i mocna, dzięki wsparciu partnerów. Putin myślał, że nasza jedność zacznie pękać. To, co stało się rosyjską wojną z wyboru, tylko nas zjednoczyło - mówił w piątek szef Pentagonu.
Austin dodał, ze "wojna rozpoczęta z wyboru Putina nie jest wynikiem rozszerzenia NATO, ale bezpośrednią przyczyną tego rozszerzenia",
Z kolei gen. Milley podkreślił, że "Rosja w Bachmucie zużywa znaczące siły, osiągając bardzo niewielkie zyski; ma problemy z morale i dyscypliną".
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski