Cichanouska: "Inne kraje nie były tak odważne jak Polska"
Dziś po południu w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z liderką białoruskiej opozycji Swietłaną Cichanouską. Tematem rozmów była m.in sytuacja na granicy. Cichanouska podziękowała za ogromne wsparcie. - Inne kraje nie były tak odważne jak Polska- powiedziała tuż po spotkaniu.
09.12.2021 13:04
W Pałacu Prezydenckim zakończyła się pierwsza część spotkania liderki białoruskiej opozycji Swietłany Cichanouskiej z prezydentem Andrzejem Dudą.
- Mówiliśmy o ważnym wydarzeniu, które będzie się działo za moment, czyli Forum dla Demokracji. Głęboko wierzę, że sprawa Białorusi będzie poruszona nie tylko przeze mnie, nie tylko przez Polskę, ale także innych przywódców światowych i Unii Europejskiej - powiedział tuż po spotkaniu prezydent Andrzej Duda.
Prezydent podkreślić potrzebę informowania światowej opinii publicznej o sytuacji na Białorusi. - To państwo, w którym żadne zasady demokratyczne nie są przez reżim przestrzegane, gdzie tysiące ludzi znajdują się w więzieniu, gdzie ludzie cierpią i są zastraszani, relegowani z pracy. (...) To dziś jest to absolutnie widoczny przykład tego, co się dzieje, gdy demokracji nie ma. Przykład w jaki sposób zasady demokratyczne brutalnie mogą być łamane - powiedział Andrzej Duda.
Cichanouska z kolei zapewniła, że strategia opozycji w walce z reżimem Łukaszenki się nie zmieniła od zeszłego roku. Czyny opozycji wciąż będą opierały się na działaniach pokojowych i wywoływaniu presji wewnętrznej i zewnętrznej na reżimie Łukaszenki.
"Inne kraje nie były tak odważne jak Polska"
- Białorusini nie są zadowoleni z tego co się dzieje, ale jednocześnie poziom strachu jest bardzo wysoki. Te negocjacje z reżimem muszą doprowadzić do wolnych wyborów, gdzie Białorusini będą w stanie wybrać takiego przywódcę jakiego chcą - powiedziała po spotkaniu Swietłana Cichanouska.
Cichanouska podziękowała też za wsparcie. - To właśnie Polska była jednym z pierwszych krajów, który usłyszał głos Białorusi i poparł ruch demokratyczny. Jednocześnie Polska też przez to cierpi, ze względu na atak realizowany na granicy. Szanuje ten kraj za to stanowisko. Inne kraje nie były tak odważne, jak Polska - powiedziała Cichanouska po spotkaniu.
Kryzys na granicy
Duda i Cichanouska rozmawiali też o sytuacji na granicy Polski z Białorusią, którą prezydent wczoraj wizytował. - Mówiłem, jaka jest sytuacja w tej chwili, jakie są relacje naszych funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy pełnią tam służę, jak w tej chwili wygląda, patrząc z naszej strony, zachowanie białoruskiego reżimu" - powiedział prezydent.
Dodał, że według funkcjonariuszy sytuacja na granicy zmieniła się. - Nie można powiedzieć, że sytuacja jest łatwiejsza, ona jest po prostu inna, bo metoda się zmieniła. Migranci w Kuźnicy zostali przeniesieni do budynku magazynowego, który znajduje się około kilometra od linii granicznej - w ciągu maksymalnie 10 minut są w stanie dojść do granicy. Mimo że nie ma już takich sytuacji, jak kilkusetosobowe zamieszki, to codziennie granica jest atakowana przez grupy trzydziesto-, czterdziestoosobowe, które próbują przeniknąć przez granicę, na przykład w godzinach nocnych" - mówił Duda.
To powoduje - dodał - że "nasi żołnierze i funkcjonariusze muszą być w gotowości 24 godziny na dobę, więc ta sytuacja nie jest łatwiejsza".
Liderka białoruskiej opozycji przyjechała do Warszawy dziś rano na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Tematem rozmów ma być sytuacja na białorusko-unijnej granicy czy więźniowie polityczni - Andrzej Poczobut i Andżelika Borys.
O godz. 18.30 w Belwederze prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą spotkają się ze Swiatłaną Cichanouską oraz przedstawicielami społeczności białoruskiej. Wieczorem planowane jest spotkanie przedświąteczne, noworoczne z Białorusinami, którzy znaleźli w Polsce schronienie.