Ciało Polaka znalezione przy stacji benzynowej w Niemczech
Przy jednej ze stacji w niemieckim Hanowerze znaleziono ciało Polaka. Informację tę potwierdził w rozmowie z WP rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Jak podaje Radio Zet, możliwe, że mężczyzna został zamordowany.
- Niemiecka policja potwierdziła naszym służbom konsularnym w Hamburgu zgon obywatela RP na stacji benzynowej w Hanowerze - powiedział Wirtualnej Polsce rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Jak dodał, aktualnie okoliczności zdarzenia wyjaśniane są przez miejscowe organy wymiaru sprawiedliwości.
Tymczasem, jak podaje Radio Zet, bliska rodzina Polaka twierdzi, że mężczyzna mógł zostać zamordowany. Podróżował on przez Niemcy po wcześniejszym umówieniu się na jednym z portali społecznościowych z kierowcą i innymi podróżnymi.
Według słów krewnego ofiary, jeśli faktycznie doszło do morderstwa, to nie na tle rabunkowym, ponieważ przy zwłokach znaleziono wartościowe przedmioty takie jak telefon komórkowy, laptop i dokumenty.
Informacji tych nie potwierdził rzecznik MSZ. - Na tym etapie nie można potwierdzić, że to było zabójstwo - powiedział Marcin Wojciechowski w rozmowie z WP. Rzecznik nie chciał też informować o szczegółach sprawy.
W sprawie śmierci Polaka śledztwo prowadzą niemiecka policja i prokuratura.