CIA nie ma złudzeń. "Krytyczne miesiące dla Ukrainy"
Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) William Burns powiedział w czwartek, że według oceny jego agencji następne sześć miesięcy będzie "krytyczne" dla Ukrainy w jej walce z rosyjską inwazją.
Przemawiając na spotkaniu dotyczącym polityki zagranicznej na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie, Burns powiedział, że prezydent Chin Xi Jinping został "nieco otrzeźwiony" wojną na Ukrainie, ale błędem byłoby niedocenianie zaangażowania Pekinu i Moskwy w ich partnerstwo.
Burns, który niedawno była na Ukrainie, gdzie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, powiedział, że Xi był prawdopodobnie zaskoczony i zaniepokojony słabymi wynikami rosyjskiej armii. Dodał, że przyjaźń Rosji i Chin nie jest całkowicie nieograniczona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Gromi polityków Zachodu. "Uwierzyli w rosyjskie zastraszanie"
Rosja może wysłać nawet 500 tys. żołnierzy
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow ostrzegł w czwartek, że w okolicach 24 lutego, a zatem w rocznicę inwazji sprzed roku, Rosjanie mogą rozpocząć kolejną zmasowaną ofensywę.
- Nie lekceważymy naszego wroga. Oficjalnie ogłosili mobilizację 300 tys. (rezerwistów), lecz gdy widzimy (rosyjskie) wojska przy granicy, uważamy, że (tych żołnierzy) jest znacznie więcej. (...) Mówimy naszym partnerom, że my również musimy być gotowi tak szybko, jak to możliwe. Dlatego potrzebujemy broni - podkreślił Reznikow w rozmowie z francuską telewizją BFM TV.
Jak przekonywał wcześniej w czwartek major ukraińskiej armii Ołeksij Hetman, zapowiadana nowa rosyjska ofensywa rozpoczęła się już na osi Bachmut-Awdijiwka-Marjinka-Wuhłedar w Donbasie, na wschodzie Ukrainy. Podobne doniesienia przekazał w środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który powiadomił, że sytuacja na wschodzie kraju "staje się coraz trudniejsza". -Nastąpiło pewne nasilenie ofensywnych działań okupantów na linii kontaktowej (w Donbasie) - oznajmił.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski