Wywiady niektórych państw przesłuchały już osoby znane z kontaktów z irackimi agentami oraz wielu irackich imigrantów w tych krajach. Podejrzewa się, że reżim w Bagdadzie wysłał swoich agentów, by zaopatrzyć terrorystów w broń konwencjonalną albo masowego rażenia (chemiczną bądź biologiczną).
Anonimowi przedstawiciele administracji, na których powołuje się waszyngtoński dziennik, informują, że operacje wywiadowcze podjęto nie z powodu ostrzeżenia o jakimś konkretnym zagrożeniu, tylko w oparciu o domniemania, iż Husajn może odpowiedzieć na inwazję atakami terrorystycznymi.
Potwierdza to doświadczenie z wojny nad Zatoką Perską w 1991 r., kiedy wykryto, że wywiad iracki próbował zorganizować zamachy bombowe na ambasady amerykańskie i inne obiekty w takich miastach jak Manila, Bangkok i Dżakarta. Zamachy te się nie udały.
Częścią obecnej operacji prewencyjnej jest poszukiwanie przez FBI tysięcy Irakijczyków nielegalnie przebywających w USA, którzy znikli z pola widzenia władz amerykańskich. (mag)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy Polska powinna się aż tak bardzo angażować po stronie Ameryki? Czy Polska powinna bardziej liczyć się ze zdaniem Niemiec i Francji? Czy Polsce potrzebny jest "Wielki Brat" za oceanem?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.
