Chwyty zapaśnicze w Sejmie. Suski zawiadomi prokuraturę
Poseł PiS zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej. To reakcja na przepychanki, do których doszło w Sejmie. Suski mówi o "napaści zorganizowanej grupy", europoseł PO Piotr Borys opublikował w internecie nagranie z zajścia, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę.
Posłowie PiS próbują przecisnąć się przez grupę polityków opozycji skandujących "wolne media". W pewnym momencie Marek Suski odpycha (prawdopodobnie) Pawła Olszewskiego z PO, na co ten gwałtownie reaguje powalając na ziemię wiceprzewodniczącego klubu PiS.
Marek Suski podczas konferencji w Radomiu stwierdził, że padł w wyniku "chwytu zapaśniczego" jednego z posłów. Początkowo miał wskazywać Michała Szczerbę, którego protest przeciw ograniczaniu dostępu mediów do polityków w budynku Sejmu doprowadził do eskalacji konfliktu i manifestacji pod budynkiem parlamentu. Rozmawiając z tvn24.pl do uczestnictwa w zajściu przyznał się ostatecznie Paweł Olszewski.
Suski podkreśla, że padł ofiarą napaści "zorganizowanej grupy". Olszewski twierdzi, że to on jest ofiarą ataku. Poseł PiS podkreśla, że słowa Olszewskiego, który "chwali się" tym, że go "powalił" świadczą o "pełnej premedytacji". Nagranie z zajścia, do którego doszło z piątku na sobotę, udostępnił europoseł PO Piotr Borys.