Chrześcijanie "łatwym celem" islamistów - 11 zabitych
Bomby, które wybuchły przed dwoma chrześcijańskimi kościołami w Mosulu na północy Iraku, zabiły 11 osób - informują irackie media. Ponad 80 ludzi zostało rannych.
Jedna z bomb wybuchła przed kościołem pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny w zachodniej części miasta, druga przed świątynią chrześcijańską we wschodnim Mosulu. Zaatakowano również szkołę przykościelną, w której trwały lekcje. Kościoły należały do Syryjskiego Kościoła Prawosławnego, jednego z tradycyjnych wyznań irackich.
- Byliśmy w klasie, gdy zaczynała się lekcja nastąpił potężny wybuch, który zniszczył okno. Zostałem ranny w rękę - powiedział agencji AFP 15-letni uczeń, Karim Jassen.
Położony w północnym Iraku Mosul jest bastionem sunnickich ugrupowań islamistycznych, które atakują chrześcijan i kościoły.
Tego samego dnia w Bagdadzie cztery osoby zginęły, a 15 zostało rannych w serii wybuchów samochodów-pułapek w centrum miasta.