Chorwacja: wybuchły miny. Koszmar turystów. Ogień podszedł pod Dubrownik
Kolejny wakacyjny raj Polaków trawią pożary. Od wtorku walka z pożarami trwa w Chorwacji, gdzie ogień był już bardzo blisko Dubrownika. Agencja AP udostępniła nagrania chorwackich służb i widać na nich, że we wtorkowy wieczór wzgórza w Dalmacji wyglądały przerażająco. Tymczasem w środę pożar wybuchł bardzo blisko kurortów w Dubrowniku. Aktualnie z żywiołem walczy ok. 200 strażaków z kilku chorwackich miast. Jak przekazała AP, w tej części kraju wiały silne wiatry, które utrudniały walkę z pożarem i uziemiły samoloty gaśnicze biorące udział w operacji, zrzucając wodę w powietrza. Co więcej, w gminie Żupa Dubrowaczka w wyniku pożarów doszło do samodetonacji min, które są pozostałościami po wojnie na Bałkanach w latach 90. Turyści przez ostatnie 48 godzin żyli w przerażeniu, a część zaczęła nawet opuszczać kurorty przy Dubrowniku. W czwartek pożary wciąż szalały, ale mają zdecydowanie mniejszą już siłę. Chorwackie służby informowały, że "sytuacja zmierza we właściwym kierunku". Na poprawę sytuacji miał też fakt, że wieczorem w środę na terenie Dalmacji spadł deszcz, który pomógł strażakom w walce z żywiołem.