"Chorągiewka". Dominik Tarczyński sugeruje Tuskowi zmianę nazwiska, a potem wytacza ciężkie działa

Dominik Tarczyński od dawna budzi skrajne emocje. To on chciał się bić z Lechem Wałęsą, podobno szczekał w Sejmie, twierdził, że PO strzelała do protestujących, a ostatnio chciał przesłuchać niemiecki rząd. Teraz w niewybrednych słowach zaatakował Donalda Tuska.

"Powinien mieć zarzuty. I będzie je miał (...) Będę wnioskował, aby został rozliczony za decyzje w czasie, kiedy był premierem Polski i decyzje, które podejmuje teraz, jako "Cesarz Europy" - twierdzi Tarczyński w rozmowie z wPolityce.pl.

Poseł PiS zaczał wywiad mocno. "Jedynym programem, jaki ma Donald Tusk, to program telewizyjny - co mówią media, to mówi Donald Tusk; co prezentuje mainstream, Tusk to powtarza. Jest on tak naprawdę chorągiewką" - wyjaśnia. Tarczyński uważa, że Tusk "wygłasza te hasła, które muszą być wyrażane, aby zachować swój stołek".

"Widzi, że nie ma poparcia wśród państw europejskich i zmienia swoje zdanie. Należałoby więc zmienić i jego nazwisko na 'Donald Chorągiewka'. To postać, która przerabia swoje opinie wyłącznie na potrzeby własnego interesu" - sugeruje poseł.

Z pytania na pytanie Tarczyński atakował Tuska coraz mocniej. "Widzi, że to, co mówił na temat uchodźców i programu relokacji, okazało się kompletnym fiaskiem. Sam to zresztą potwierdził. Jest przerażony tym, że będzie musiał odpowiedzieć w Polsce. W Brukseli spotka go wyłącznie krytyka, ale tutaj będzie musiał odpowiedzieć karnie" - zaznacza. I nagle dodaje: "Donald Tusk podjął decyzje, które skutkowały śmiercią wielu osób".

Poseł PiS podkreślił, że szef Rady Europejskiej "ponosi konsekwencje za Brexit" i "podobnie jest w przypadku porażki polityki migracyjnej". "To osoba skompromitowana" - dorzuca i wylicza, za co będzie oskarżony. "Po pierwsze, powinien usłyszeć - i usłyszy - zarzuty za Smoleńsk. Po drugie, za ataki terrorystyczne, która są pośrednio owocem jego chorej polityki, realizowanej w interesie swojego stołka. Będę o to walczył i tak będzie. Krok po kroku, kropla drąży skałę" - kończy wywiad poseł.

Dominik Tarczyński skomentował na Twitterze swoje słowa dotyczące Donalda Tuska. Nie odwołał zarzutów, wręcz przeciwnie. "Jeśli ktoś prowadzi chorą politykę imigracyjną która skutkuje zamachami i śmiercią wielu osób to powinien ponieść..." - napisał.