Choinki z lodu mają marne szanse
Wyjątkowo wysokie temperatury w
połączeniu z ulewnym deszczem dosłownie zmyły ponad 5-metrową
lodową choinkę, ustawioną tydzień temu w Klagenfurcie w Austrii -
podała agencja Reutera.
Ciepły deszcz wniknął w strukturę choinki. Żeby zapobiec ryzyku spadania lodowych fragmentów na przechodniów, musieliśmy ją usunąć. Teraz zamienia się w wodę - wyjaśnił Helmut Ellensohn, odpowiedzialny za promocję miasta.
Jak dodał, władze miasta spodziewały się, że nietypowa dekoracja "będzie kapać, a jej kontury mogą się rozmyć", ale mimo to liczyły, że dotrwa ona do świąt.
Choinka nie wytrzymała jednak wysokich temperatur i silnych opadów typowych dla tegorocznej zimy, która według klimatologów jest w alpejskich kurortach najcieplejsza od 1300 lat.
Mieszkańcy Klagenfurtu cieszyli się wysoką na 5,4 metra choinką zaledwie od 6 grudnia. "Drzewko" zostało wyrzeźbione z 30 ton lodu przez znanego na świecie specjalistę od takich konstrukcji Gerta Hoedla. Ogromny lodowy blok sprowadzono z Belgii.