Chodził i strzelał do ludzi na osiedlu. Ranił dwie osoby

20-latek z Puław, który strzelał do ludzi na osiedlu z pistoletu pneumatycznego i groził im pozbawieniem życia, może spędzić w więzieniu nawet 20 lat - przekazuje policja. Mężczyzna, który ranił dwie osoby, został już zatrzymany. W przeszłości był już karany.

Policja zatrzymała agresoraPolicja zatrzymała agresora
Źródło zdjęć: © KPP Puławy
oprac.  ALW

Policjanci w sprawie agresywnego 20-latka z Puław interweniowali w niedzielę - zgłoszenie do dyżurnego wpłynęło przed godz. 15. Mężczyzna chodził po jednym z osiedli, gdzie strzelał w okna balkonowe i elewację bloków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atak roju owadów na plaży w USA. Nagranie świadka

Najpierw zranił kobietę, która znajdowała się wówczas w jednym z mieszkań, następnie stał się wulgarny i agresywny wobec stających w obronie pokrzywdzonej członków jej rodziny. Groził im pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, po czym strzelił do jednego z mężczyzn.

20-latek strzelał do ludzi na osiedlu. Był pijany

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia, okazało się, że agresor jest pijany - miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Co więcej okazało się, że był on już karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.

Jak powiadamiają policjanci w komunikacie, życiu ofiar ataku nie zagraża niebezpieczeństwo. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pistolet, którym posługiwał się agresor, to broń pneumatyczna na stalowe kulki, na którą nie potrzeba zezwolenia.

20-latek trafił do policyjnego aresztu, a we wtorek skierowano wniosek do prokuratora o wszczęcie śledztwa i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Po tym, jak prokurator przychylił się do wniosku policji, o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Kom. Ewa Rejn-Kozak podała, że "20-latek usłyszał kilka zarzutów, m.in usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uszkodzenia ciała oraz gróźb karalnych wobec kilku osób. Grozi mu nawet 20 lat pozbawienia wolności".

Źródło: KPP Puławy

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Iran wzywa polskiego dyplomatę. Awantura o drony Shahed
Iran wzywa polskiego dyplomatę. Awantura o drony Shahed
Estonia reaguje na incydent na granicy z Rosją. Drogi zamknięte
Estonia reaguje na incydent na granicy z Rosją. Drogi zamknięte
Media: gen. Stróżyk spotkał się z dyrektorem CIA
Media: gen. Stróżyk spotkał się z dyrektorem CIA
Weszła wprost pod tramwaj. Cudem nie doszło do tragedii
Weszła wprost pod tramwaj. Cudem nie doszło do tragedii
Rosjanie uderzyli "w tyły". Sztab: zabici i ranni
Rosjanie uderzyli "w tyły". Sztab: zabici i ranni
Będzie śledztwo. SG zbada incydent w Gruzji
Będzie śledztwo. SG zbada incydent w Gruzji
Oszukała przeznaczenie. Wstrząsające nagrania z tureckiego miasta
Oszukała przeznaczenie. Wstrząsające nagrania z tureckiego miasta
Trump chce ścigać Sorosa i lewicowe grupy. Wykorzysta fiskusa
Trump chce ścigać Sorosa i lewicowe grupy. Wykorzysta fiskusa
Kancelaria Sejmu wydaje oświadczenie ws. skandalu z Mejzą, w PiS bunt. "Potępiamy zachowanie"
Kancelaria Sejmu wydaje oświadczenie ws. skandalu z Mejzą, w PiS bunt. "Potępiamy zachowanie"
Tragiczne starcia na granicy Afganistanu i Pakistanu
Tragiczne starcia na granicy Afganistanu i Pakistanu
Trump dzwoni do Moskwy. Będzie przełom?
Trump dzwoni do Moskwy. Będzie przełom?
Kamiński i Wąsik reagują na akt oskarżenia. "Kpina z wymiaru sprawiedliwości"
Kamiński i Wąsik reagują na akt oskarżenia. "Kpina z wymiaru sprawiedliwości"