Chodorkowski tworzy w kolonii karnej Fundusz pomocy więźniom
Były szef koncernu naftowego Jukos
Michaił Chodorkowski, który w ubiegłym tygodniu został umieszczony
w kolonii karnej w Krasnokamieńsku w obwodzie czytyjskim, na
wschodzie Syberii, tworzy Fundusz pomocy więźniom - podała szefowa jego centrum prasowego, Maria Ordżonikidze.
Fundusz będzie zapewniać więźniom prawne,
informacyjne i społeczne wsparcie - powiedziała.
Utrzymanie jednego więźnia w kolonii w Krasnokamieńsku kosztuje 65 rubli (nieco ponad dwa dolary) dziennie - poinformował naczelnik wydziału informacji Głównego Urzędu Federalnej Służby Więziennej Jurij Jakuszewski. Z tej sumy 36 rubli przeznaczone jest na jedzenie.
Więźniowie mają wspólną stołówkę. Sami gotują jedzenie i zmywają naczynia. Pieką także sami chleb. W dzisiejszym jadłospisie jest kasza, chleb, mięso. Ryb nie ma, mają być w najbliższym czasie - powiedział Jakuszewski.
W maju Chodorkowski wraz ze swym partnerem biznesowym Płatonem Lebiediewem zostali skazani na kary po dziewięć lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zwykłym rygorze za przestępstwa gospodarcze. We wrześniu Sąd Miejski w Moskwie złagodził wyroki do ośmiu lat pozbawienia wolności.