Chłodne relacje Kaczyńskiego z Dudą? Prezes PiS o prezydencie

W poświątecznym wywiadzie dla portalu Interia prezes Jarosław Kaczyński pytany był m.in. o to, czy spór z Pałacem Prezydenckim powoduje wstrzymanie prac na projektem ustawy, która wypełnić ma unijne zalecenia ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

- Nie zaprzeczę, nie potwierdzę. Nie jest to moje zadanie, by oceniać w tej chwili działania Pałacu Prezydenckiego - odpowiedział Kaczyńskim, zaznaczając, że sprawa Izby Dyscyplinarnej i zmian w Sądzie Najwyższym byłaby załatwiona, gdyby nie "pewne kłopoty pozamerytoryczne".

Na pytanie o to, kiedy rozmawiał z Andrzejem Dudą, lider rządzącej koalicji stwierdził, że "dawno temu". - Powiedzmy, że to nie ma znaczenia, kilka tygodni czy kilka lat - odparł.

Zobacz też: Czy 2022 będzie rokiem wyborów parlamentarnych? Prof. Marciniak: "Rozegra się bitwa o przywództwo opozycji"

Na uwagę dziennikarza Interii, że nie ma więc bieżącego, roboczego kontaktu z prezydentem, Kaczyński stwierdził, że to "sprawa bez znaczenia", bo relacje z Dudą "na politykę nie mają większego wpływu.

- One tak wyglądają w zasadzie od początku prezydentury - przekonywał prezes PiS. Dodał, że "opowieść o dyktaturze i jednym ośrodku władzy jest nieprawdziwa".

Dopytywany o jego przeczucia co do decyzji Dudy w sprawie 'lex TVN", Kaczyński zauważył, że to pytanie do Pałacu Prezydenckiego i jego współpracowników.

Kaczyński dodał, że wiedzę na ten temat zostawi dla siebie. - Nie jest moją rolą zastanawiać się nad motywacjami i kulisami podejmowanych w Pałacu decyzji - zaznaczył ponownie.

W rozmowie z Interią wicepremier i prezes PiS mówił też o inflacji, za którą obarczył "czynniki zewnętrzne", oraz o oskarżeniach opozycji o szpiegowanie systemem Pegasus, które skomentował żartem o swoim telefonie.