Chirac: "nie będzie porozumienia za każdą cenę" ws. konstytucji UE
Przywódcy Francji i Niemiec - prezydent Jacques Chirac i kanclerz Gerhard Schroeder - powtórzyli, że obecny projekt konstytucji dla rozszerzonej Unii Europejskiej powinien zostać przyjęty bez istotniejszych poprawek. Chirac powiedział, że nie jest pewien, czy uda się osiągnąć porozumienie z Hiszpanią i Polską.
Polska i Hiszpania chcą utrzymania korzystnych dla siebie reguł głosowania w unijnej Radzie Europejskiej, uzgodnionych trzy lata temu w Nicei. Francja i Niemcy obstają przy nowym systemie podejmowania decyzji, zaproponowanym przez Konwent Europejski i zawartym w projekcie konstytucji UE. System ten faworyzuje Niemcy i inne kraje o największej liczbie ludności (Francja, Włochy, W.Brytania).
Francja i Niemcy "nie zaakceptują porozumienia (w sprawie konstytucji) za każdą cenę i pod jakimikolwiek warunkami" - oświadczył reporterom Chirac po spotkaniu ze Schroederem w Paryżu.
"W negocjacjach każdy musi zrobić jakiś gest wobec innych. I jest czymś niewyobrażalnym, by jeden lub dwa kraje blokowały postęp wszystkich" - powiedział prezydent Francji. - "Mam nadzieję, że uda się znaleźć porozumienie z Hiszpanią i z Polską. Ale nie jestem tego pewien".
Kanclerz Niemiec zajął podobne stanowisko. "Jesteśmy na tej samej długości fal. Jeśli to możliwe, konstytucja powinna być identyczna z projektem, lub co najmniej bardzo mu bliska" - powiedział na wspólnej z Chirakiem konferencji prasowej.
Schroeder podkreślił, że w przyszłej konstytucji "trzeba wziąć pod uwagę różnice w liczbie ludności" poszczególnych krajów. Dodał, że Komisja Europejska musi być "w pełni operatywna" i że jak najwięcej decyzji powinno się podejmować kwalifikowaną większością głosów.
Wtorkowa wypowiedź Chiraca jest kolejnym potwierdzeniem twardego stanowiska Francji w sprawie projektu konstytucji europejskiej.
Wcześniej szef dyplomacji francuskiej Dominique de Villepin powiedział, że "jeśli nie dojdzie do porozumienia, które byłoby na poziomie ambicji europejskich, lepiej dać sobie trochę więcej czasu". Oświadczył też, że "Francja nie zaakceptuje poważnych zmian w projekcie konstytucji, i choć podjęcie decyzji jest bardzo ważne, nie zgodzi się na kompromis na wszelką cenę".
Podczas spotkania Chiraca ze Schroederem osoby z otoczenia prezydenta Francji w nieoficjalnych rozmowach z dziennikarzami odrzucały możliwość utrzymania porozumień z Nicei do roku 2009.
Konsultacje francusko-niemieckie odbyły się na trzy dni przed unijnym szczytem "konstytucyjnym" UE, rozpoczynającym się w piątek w Brukseli.