Chirac kpi z brytyjskiej kuchni
Prezydent Francji Jacques Chirac podczas weekendowego spotkania z przywódcami Rosji i Niemiec w Kaliningradzie znalazł chwilę, żeby pożartować z brytyjskiej kuchni i z choroby szalonych krów - donosi francuski dziennik "Liberation".
Rozmowę Chiraca z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem podsłuchał jeden z reporterów tej gazety. O Brytyjczykach prezydent Francji miał powiedzieć: Jedyne, co kiedykolwiek przynieśli europejskiemu rolnictwu, to choroba szalonych krów.
Wielka Brytania, przewodnicząca obecnie UE, postuluje rewizję wspólnej polityki rolnej, na której najwięcej korzysta Francja.
Rzecznik Chiraca - Jerome Bonnafont - oświadczył w poniedziałek, że osobiście nie słyszał tej wypowiedzi, więc nie będzie jej komentował. Od komentarzy powstrzymał się też rzecznik rządu francuskiego Jean-Francois Cope.
"Nie można ufać ludziom, którzy mają tak fatalną kuchnię - cytuje "Liberation" kolejną uwagę Chiraca. - Po Finlandii, (W. Brytania) to jest kraj z najgorszym jedzeniem".