Złowieszcze orędzie Putina. Chiny reagują

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Jak przekazał Reuters, rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin powiedział w środę podczas briefingu, że stanowisko Chin w sprawie Ukrainy jest "spójne i jasne". Pekin chce zawieszenia broni w Ukrainie i zakończenia eskalacji konfliktu rozpoczętego w lutym tego roku.

Reakcja Chin wynika z ogłoszenia przez prezydenta Rosji Władimira Putina częściowej mobilizacji wojskowej. Ta decyzja jest interpretowana jako eskalacja wojny.

- Uzasadnione obawy każdego kraju o bezpieczeństwo powinny być cenione, a wszelkie wysiłki prowadzące do pokojowego rozwiązania kryzysu powinny być wspierane. Chiny wzywają do dialogu i konsultacji w celu rozwiązania rozbieżności - stwierdził Wenbin.

Reakcja Chin zajęła zaledwie kilka godzin. Wcześniej w środę Putin wygłosił w telewizji orędzie do narodu. Ogłosił, że popiera propozycję Ministerstwa Obrony i Sztabu Generalnego o częściowej mobilizacji w Federacji Rosyjskiej. Siergiej Szojgu, rosyjski minister obrony, zapowiedział, armia przewiduje przyjęcie około 300 000 rezerwistów. Dzień wcześniej przekazana została informacja o przygotowanych na ten weekend referendach w kontrolowanych przez Rosję ukraińskich regionach Doniecka, Ługańska, w Chersoniu i Zaporożu. Mają stać się częścią Rosji.

W swoim wystąpieniu prezydent Rosji mówił też o "totalnej nienawiści" Zachodu do Rosji i obwinił państwa NATO o rozpoczęcie wojny przeciwko Rosji w Ukrainie w 2014 roku. - W swojej agresywnej antyrosyjskiej polityce Zachód przekroczył wszystkie linie - powiedział i oskarżył, że wobec Rosji stosowany jest "szantaż nuklearny", a on użyje "wszelkich dostępnych środków", by to zwalczyć. - Nie blefuję - dorzucił.

Chiny stanowczo podkreśliły, że suwerenność i integralność terytorialna wszystkich krajów powinny być szanowane. Rzecznik MSZ Wang Wenbin powiedział, że cele i zasady Karty Narodów Zjednoczonych powinny być przestrzegane.