Niepokojące działania Chin na pustyni. Zdemaskowały ich zdjęcia satelitarne
Raport Instytutu Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych (USNI) dowodzi, iż Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza rozwija niepokojący nowy potencjał wojskowy: pociski hipersoniczne, które mogą niszczyć stojące w portach amerykańskie okręty.
Nowe analizy pokazują, że chińska armia testuje zdolność do rażenia okrętów w porcie rakietami balistycznymi dalekiego zasięgu.
Od czasu, gdy Instytut Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych doniósł, że Chiny budują makiety lotniskowców na pustyni Takla Makan, pojawiły się kolejne obiekty, które według nowych zdjęć satelitarnych tworzą ciąg dużych instalacji biegnących wzdłuż wschodniego skraju pustyni. Kilka z nich jest przeznaczonych dla marynarki wojennej, a dwa mają układy, które wydają się być wzorowane na okrętach w porcie.
Osiem mil na południowy zachód od makiet lotniskowców, w grudniu zbudowano poligon z pełnowymiarowymi modelami przypominającymi zacumowane przy nabrzeżu niszczyciele. W lutym testowy pocisk trafił w sam środek repliki statku, a następnie cel został szybko zdemontowany i według najnowszych zdjęć już go nie ma.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Chińczycy rozbudowują instalacje na pustyni
Nowy obiekt odkryto w ramach badań nad makietami lotniskowców, które zostały znalezione przez All Source Analysis (ASA). Więcej szczegółów ujawniły wtedy zdjęcia satelitarne o wysokiej rozdzielczości wykonane przez Maxar Technologies.
Podobne instalacje zostały odnalezione w innych regionach Chin. Charakter i lokalizacja obiektów sugeruje, że są one przeznaczone do testowania pocisków balistycznych. Te hipersoniczne przeciwokrętowe pociski balistyczne (ASBM) stanowią coraz większe zagrożenie dla okrętów wojennych.
Wiadomo, że Pekin równocześnie prowadzi badania nad kilkoma typami tego typu rakiet. Na zagrożenie związane z pociskami ASBM wskazywał w swoim raporcie również Departament Obrony.
Zobacz też: Komu ufa Putin? "FSB się nie sprawdziło"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski