Child Alert odwołany. Matka Ibrahima: wciąż nie mam kontaktu z synem
Matka Ibrahima w rozmowie z Wirtualną Polską podaje, że wciąż nie ma kontaktu z synem. Child Alert został odwołany, a pani Karolina nadal nie wie, gdzie się znajduje Ibrahim. - Chciałabym po prostu go zobaczyć, mam do tego prawo. A ja nie wiem, czy mój syn żyje - mówi WP.
19.02.2020 | aktual.: 19.02.2020 15:00
"Służby belgijskie oficjalnie poinformowały, że życiu i zdrowiu Ibrahima nie zagraża niebezpieczeństwo. Chłopiec pozostaje w Belgii pod opieką ojca" - przekazała we wtorek polska policja.
Matka twierdzi, że o odnalezieniu chłopca dowiedziała się z mediów. Obecnie jest na miejscu, w Antwerpii.
Matka Ibrahima: nie wiem, czy mój syn żyje
- Próbowałam informację o odnalezieniu Ibrahima potwierdzić w belgijskiej policji. We wtorek, około godziny 20, udałam się na komisariat w Antwerpii. Chciałam upewnić się, że wszystko z nim w porządku - mówi Wirtualnej Polsce pani Karolina, mama Ibrahima. I dodaje: - Belgijska policja powiedziała mi, że nie mają pojęcia, skąd mam informację, że odnaleziono Ibrahima. Policjant przeczytał mi notatkę służbową z wczoraj - funkcjonariusze byli pod adresem mojego byłego partnera Azeddina Oudrissa i nie zastali tam ani jego, ani mojego syna. I nikt nie potrafił mi potwierdzić, że syn jest bezpieczny.
Mama Ibrahima podkreśla: "po prostu chciałabym swoje dziecko zobaczyć". - Ja mam prawo do widywania swojego dziecka, a nie mam pojęcia, gdzie on jest. Nie mam z nim żadnego kontaktu. Nie wiem w ogóle czy mój syn żyje - dodaje kobieta.
Spytaliśmy belgijską policję federalną, jakimi informacjami na temat Ibrahima dysponują. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy potwierdzają, że został odnaleziony, gdzie przebywa i czy jest bezpieczny. Jonathan Pfund z biura prasowego policji poinformował nas: "Belgijska policja federalna nie ma żadnej otwartej sprawy o porwanie ws. Azeddine Oudriss. Nie mogę więc podać więcej informacji".
Mariusz Ciarka, rzecznik KGP, informował dziś w "Rzeczpospolitej": - Utrzymujemy kontakt z policją belgijską, przekazaliśmy jej kontakty do matki chłopca. Tamtejsi funkcjonariusze zobowiązali się udzielić kobiecie wszelkiej pomocy.
Child alert odwołany. Któremu z rodziców przysługuje prawo do dziecka?
Kiedy jeszcze Child Alert był uruchomiony, do polskich mediów spłynęła informacja od belgijskiej prokuratury – to matka miała bezprawnie zabrać dziecko do Polski, informował Polsat News. Zgodnie z wyrokiem belgijskiego sądu z 15 października 2018 roku, do którego dotarli dziennikarze, prawa do opieki nad dzieckiem mają zarówno matka, jak i ojciec Ibrahima. Decyzją sądu Ibrahim miał jednak mieszkać z ojcem w Belgii.
Pani Karolina mówi, że o tym wyroku również nie wiedziała. Kiedy zgłosiła na policji zaginięcie dziecka, miała przedstawić wyrok z 2017 roku, według którego to ona ma pełnię praw rodzicielskich. Taką informację podawała też policja w komunikacie dołączonym do Child Alertu.
Dziś policja informuje, że to kryminalna przeszłość ojca Ibrahima przesądziła o Child Alercie - informuje "Rzeczpospolita". Ojciec dziesięciolatka był notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, jego nazwisko padało również w kontekście udziału w zabójstwie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl