Chełm: nikt nie usłyszał zarzutów ws. płonących zwłok
Zakończyła się sekcja ciała, które przechodnie znaleźli płonące w parku w Chełmie - podaje serwis internetowy "Kuriera Lubelskiego". Krzysztof Grzesiuk, prokurator rejonowy z Chełma mówi, że wyniki nie są jeszcze znane. Na razie nikt nie został zatrzymany w tej sprawie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek dwóch młodych mężczyzn zauważyło w parku na Górze Chełmskiej ognisko. Okazało się, że płonie człowiek. Przechodnie wezwali straż i pogotowie. Niestety na ratunek było już za późno.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce jako pierwsi opowiadali, że około dwóch metrów od mężczyzny leżały jego buty i kapelusz. Dokoła było dużo śladów krwi.
Ofiarą był 53-letni mężczyzna. Sekcja zwłok przeprowadzona została w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie. Dzięki niej - być może - uda się ustalić tożsamość ofiary i dokładne przyczyny śmierci. Na wyniki trzeba będzie jeszcze poczekać - nawet dwa tygodnie.
Policja szuka innych świadków zdarzenia.