Chcieli pracować w Hiszpanii - zostali oszukani
21 bezrobotnych z powiatu łobeskiego
(Zachodniopomorskie), którzy wyjechali do pracy w Hiszpanii,
zostało oszukanych przez firmę prowadząca nabór. W powrocie do
kraju musiało im pomóc polskie MSZ.
04.08.2004 16:55
Jak poinformował rzecznik wojewody zachodniopomorskiego Jerzy Koralewski, sprawą zajął się urząd wojewódzki po informacji ze starostwa w Łobzie.
Mężczyźni w powiatowym urzędzie pracy przeczytali ogłoszenie o pracy w rejonie Murcii w Hiszpanii. Zgłosili się do firmy pośredniczącej i wyjechali 27 czerwca. Jednak po przybyciu na miejsce, gdzie mieli pracować w branży budowlanej, okazało się, że nie ma dla nich pracy.
Oszukani poinformowali swoje rodziny w kraju, te zaś sprawę przekazały władzom samorządowym. Po interwencji urzędu wojewódzkiego u konsula polskiego w Murcii, resort spraw zagranicznych wypłacił Polakom zaliczki, za które mogli wrócić do kraju - poinformował Koralewski. Zaznaczył, że pieniądze te jednak będą musieli zwrócić.
W Wojewódzkim Urzędzie Pracy (WUP) poinformowano, że oferty pracy nie pochodziły z WUP. Urząd w Łobzie po prostu wywiesił ogłoszenie na tablicy ogłoszeń. Za treść takich ogłoszeń urzędnicy nie odpowiadają. WUP sprawdził, że firma pośrednicząca w zatrudnianiu nie miała uprawnień do świadczenia tego typu usług.
Cześć niedoszłych pracowników wróciła już do Polski. Pozostali są w drodze. Nieoficjalnie wiadomo, że sprawa może dotyczyć większej liczby Polaków. Prawdopodobnie wyjechało ich około stu, także z innych powiatów województwa. Część z nich pozostała w Hiszpanii, by szukać pracy na własną rękę.