Chciała sprzedać swoje dziecko krewnym w Anglii
Karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy
lata wymierzył sąd 34-letniej Ewie H. z Golejewa koło Mogilna
(kujawsko-pomorskie). Kobiecie zarzucono, że chciała sprzedać
swoje dziecko krewnym z Anglii.
Prokuratura w trakcie śledztwa umorzyła zarzut handlu dzieckiem uznając, że Ewa H. dopuściła się jedynie kłamstwa przy rejestracji noworodka w urzędzie. Złożenie fałszywej informacji na temat ojca dziecka miało jej umożliwić ominięcie skomplikowanych procedur adopcyjnych.
Jak poinformowano w sądzie w Mogilnie, taką samą karę wymierzono Marii i Krzysztofowi W., którzy chcieli adoptować chłopca. Wszyscy skazani muszą zapłacić także grzywnę w wysokości 8 tys. zł.
Ewa H. mieszka na wsi koło Mogilna. Dziecko, które urodziła na początku września, było jej szóstym z kolei. Starsze dzieci wychowywała samotnie, a jej konkubent przebywał w więzieniu.
Kobieta jeszcze przed porodem ustaliła z Marią i Krzysztofem W., że odda im dziecko, a oni dadzą jej 2 tysiące złotych. Gdy chłopczyk przyszedł na świat, Ewa H. i Krzysztof W. udali się do urzędu stanu cywilnego, gdzie oświadczyli, że są jego rodzicami.
W śledztwie Maria i Krzysztof W. wyjaśniali, że ich zamiarem nie było kupno dziecka, ale chcieli zapewnić maleństwu lepsze warunki życia, niż ma jego rodzeństwo.
Obecnie dziecko przebywa tymczasowo w rodzinie wskazanej przez sąd. W wypowiedziach dla prasy Maria i Krzysztof W. mówili, że i tak będą starać się o adopcję chłopczyka.