"Chcę wyrazić satysfakcję". Duda o ustawie budżetowej

W środę po południu prezydent Andrzej Duda zdecydował o podpisaniu ustawy budżetowej, ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej oraz ustawę o zmianie ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, oraz ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce". Zaznaczył jednak, że skieruje je do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej.

W komunikacie przekazano, że decyzja o przesłaniu ustaw do TK wiąże się z "wątpliwościami" związanymi z prawidłowością ich uchwalania. Chodzi o to, że w głosowaniach nie brali udziału Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Zdaniem prezydenta, skazani w grudniu, a w styczniu ułaskawieni politycy są nadal posłami.

- Ustawa budżetowa w niedługim czasie wejdzie w życie. Chcę wyrazić satysfakcję z powodu tego, że rząd będzie mógł realizować te zobowiązania, które podjął i wpisał do ustawy budżetowej - mówił prezydent.

Wskazał, że ustawa była ważna m.in. dla organizacji społecznych i związków zawodowych.

- Cieszę się z tego, że pan premier Tusk tak bardzo mocno tę kwestię zaakcentował (realizacji ustawy budżetowej - red.). Można powiedzieć, że to co tu i teraz zostało zabezpieczone. To bardzo dobrze. Tak powinna być realizowana polityka. Liczę na to, że konsekwentnie pan premier, jego rząd i większość parlamentarne te swoje zobowiązania zrealizują - mówił.

Podkreślił, że "poważna polityka" składa się też z "troski i odpowiedzialności" o przyszłe pokolenia.

- Tym, co będzie w ogromnym stopniu stymulowało i warunkowało te możliwości rozwojowe są wielkie inwestycje, które w ciągu ostatnich lat zostały zaplanowane i wobec których podjęto pierwsze działania realizacyjne w naszym kraju. To jest Centralny Port Komunikacyjny, to przekształcenie energetyki w energetykę, która będzie bardziej sprzyjająca dla klimatu, energetyka niskoemisyjna, czyli atom, budowa elektrowni atomowych w naszym kraju - mówił.

- To wreszcie kwestia zapewnienia bezpieczeństwa przez modernizację i rozwój polskiej armii, czyli w istocie realizację tych kontraktów zbrojeniowych, które już są podpisane i których dostawy już otrzymujemy, ale także przyszłych, niezbędnych dla rozwoju polskiej armii, dla wymiany sprzętu - wyliczał Duda.

- Wierzę w to głęboko, że będą zrealizowane. Dlatego wydam dzisiaj postanowienie o zwołaniu Rady Gabinetowej, czyli konstytucyjnego ciała sprowadzającego się do obrad, które są prowadzone przez Radę Ministrów pod przewodnictwem prezydenta. Ta rada zostaje przez mnie zwołana na 13 lutego na godz. 13.00. To będą dwa miesiące od czasu, kiedy został powołany rząd. Będziemy mogli usiąść z przedstawicielami rządu i spokojnie przedyskutować kwestie tego, jak rząd postrzega inwestycje, jak je zamierza realizować, jakie zostały podjęte działania i jakich możemy się spodziewać w przyszłości - mówił prezydent.

- Bardzo liczę na merytoryczne posiedzenie z rządem. Daję dwa tygodnie czasu, by przedstawiciele rządu mogli spokojnie się przygotować, żeby nie byli zaskoczeni - podkreślił.

Czytaj więcej:

"Jesteśmy zadowoleni". PiS cieszy się z decyzji Andrzeja Dudy. Wąsik z Kamińskim mają plan

"Ręce opadają". Prof. Zoll krótko o decyzji prezydenta