Chcą Cejrowskiego na prezydenta. Ten sondaż może namieszać?

Z ostatniego sondażu przeprowadzonego na zlecenie WP wynika, że podróżnik Wojciech Cejrowski cieszy się na polskiej prawicy zaskakująco dużym poparciem i deklasuje wielu czołowych polityków PiS. - Wszyscy jesteśmy pogrążeni w politycznej schizofrenii. Nie lubimy polityków, ale celebryci to już co innego - mówi WP politolog prof. Rafał Chwedoruk.

Chcą Cejrowskiego na prezydenta. Ten sondaż może namieszać?
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Przemysław Jahr
Patryk Osowski

02.08.2017 | aktual.: 02.08.2017 16:40

Wojciech Cejrowski to jedna z tych postaci życia publicznego którą się kocha albo nienawidzi. Miliony Polaków z zapartym tchem czytają jego historie o przemierzaniu Puszczy Amazońskiej i spotkaniach z dzikimi plemionami. Uwielbiają jego cięty język i łatwość, z jaką podróżnik nawiązuje kontakt z mieszkańcami Afryki czy Ameryki Łacińskiej. Inni oceniają go z kolei jako osobę mało poważną. Nie podoba im się atakowanie przez Cejrowskiego środowisk lewicowych, homoseksualnych oraz idei Unii Europejskiej.

Ponieważ w ostatnich tygodniach wokół prezydenta Andrzeja Dudy jest dość gorąco, w sondażu padło pytanie o to, kto mógłby zastąpić obecną głowę państwa jako oficjalny kandydat PiS? Najwięcej respondentów wskazało Beatę Szydło - aż 12 proc. Tuż za nią znalazł się... Wojciech Cejrowski (11 proc.). Trzecie miejsce zajął wicepremier Mateusz Morawiecki (10 proc.). Po 5 proc. badanych wskazało podbijającą ostatnio serca wielu konserwatywnych wyborców szefową komisji ds. Amber Gold Małgorzatę Wassermann i wojującego z Andrzejem Dudą ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.

Czy wysokie poparcie dla Cejrowskiego jest zaskakujące? - Nie do końca. Bardzo często sondaże odzwierciedlają rozpoznawalność poszczególnych kandydatów. Teraz pan Cejrowski jest przedstawicielem kultury popularno-naukowej, ale kiedyś prowadził wiele programów o zabarwieniu politycznym. Przypomnijmy, że demograficznie większość wyborców PiS to ludzie starsi. Oni pamiętają tę postać głównie jako komentatora życia politycznego lat 90. - ocenia Rafał Chwedoruk.

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego dostrzega, że podróżnik cieszy się też ogromną popularnością w sieci, gdzie dominuje młodsze pokolenie - Ale pamiętajmy, że młodzi są zmienni i nie zawsze chce im się iść głosować. Gdyby było inaczej, już dawno prezydentem RP byłby przecież Janusz Korwin-Mikke - podkreśla z uśmiechem Chwedoruk.

Cejrowski nie miałby szans. Dlaczego?

Chociaż na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, i po latach zdystansował się od polskiej polityki, Cejrowski wciąż jest z niej obecny. Między innymi poprzez Facebooka, gdzie komentarze podróżnika nt. bieżących wydarzeń trafiają do 700 tys. śledzących jego profil Polaków. Po dojściu do władzy PiS, Cejrowski regularnie pojawia się również w programie "Minęła 20" prowadzonym przez Michała Rachonia.

Czy w starciu z Beatą Szydło, Andrzejem Dudą lub Mateuszem Morawieckim miałby jednak realną szansę na wyborczy sukces? - Konserwatywny kandydat wymaga pewnej formy, patosu, powagi i dostojeństwa. Trwałego elektoratu nie da się zbudować na happeningach. Szanse byłyby wtedy, gdyby przestał być dzisiejszym Wojciechem Cejrowskim. Ale wtedy straciłby swój urok komercyjny - uważa prof. Chwedoruk.

Cel? "Zbawienie duszy"

Wojciech Cejrowski to "człowiek orkiestra". Jest dziennikarzem radiowym, satyrykiem, fotografem, podróżnikiem, autorem książek i publikacji prasowych. Na przestrzeni lat współpracował m.in. z TVP, TVN i Telewizją Polsat. Wydał wiele książek i poprowadził tysiące audycji radiowych. Mówiąc o sobie nie kryje, że często spotyka się zarzutem: "Powinien Pan robić to, w czym Pan jest dobry, czyli zajmować się podróżami, a nie polityką".

- Odpowiem na to tak: mnie w życiu chodzi przede wszystkim o zbawienie duszy. Moje podstawowe motywacje we wszystkim czym się zajmuję są… religijne. Moje motywacje w polityce są religijne, w pisaniu książek są religijne, w robieniu "Boso…" są religijne - zapewnia Cejrowski. - Życie moje nie musi być pasmem sukcesów (niech Pan robi tylko rzeczy podróżnicze, bo straci Pan popularność), życie moje ma prawo być trudne, ma prawo zawierać porażki, utratę popularności i inne tego typu “koszty uboczne”, pod warunkiem, że za tę cenę uzyskam zbawienie duszy. Chcę być polskim patriotą, a nie tylko popularnym pisarzem i podróżnikiem - podsumowuje.

Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 28 - 31 lipca 2017 roku. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż (N=1059). Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1287)