Cenzura czy atak ateistów?

Duchowny jest ofiarą cenzury, czy to atak przeciwników Kościoła? - Komentarze z dyskusji o zakazie wypowiedzi dla ks. Adama Bonieckiego.

Obraz

/ 6Cenzura w Kościele - tego im nie darują

Obraz
© PAP

Decyzja polskiej prowincji księży marianów o ograniczeniu medialnych wystąpień ks. Adama Bonieckiego do "Tygodnika Powszechnego" wywołała lawinę opinii, zarówno ze strony znanych osób, jak i Internautów komentujących doniesienia medialne. To już drugi zakaz publicznych wypowiedzi dla duchownego, który wywołał w ostatnim czasie tak duże zainteresowanie. Poprzednia decyzja dotycząca ks. Natanka spotkała się z poparciem większości Internautów (zobacz, co pisali o tym Internauci), tym razem znaczna część komentujących popiera ks. Bonieckiego. Zakaz wypowiedzi nazywają cenzurą w Kościele i pacyfikowaniem niewygodnych poglądów. Broniący duchownego zorganizowali grupę na Facebooku, w piątek 4 listopada, do godz. 13 dołączyło do niej dokładnie 7 777 osób. Wkrótce później grupa zniknęła.

Popierający decyzję o zakazie wypowiedzi zwracają uwagę, że ks. Adama Bonieckiego bronią osoby, które domagają się również, aby duchowni nie zabierali głosu w kwestiach politycznych i ograniczyli swoje publiczne wypowiedzi. Część Internautów twierdzi, że ks. Boniecki został ukarany słusznie, ponieważ posunął się za daleko i działał wbrew Kościołowi. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy ks. Bonieckiego domagają się stosowania tych samych standardów ocen wypowiedzi wobec wszystkich duchownych. Kto ma rację? Zobacz, jak komentują to publicyści oraz Internauci!

Na zdjęciu: ks. Adam Boniecki.

(mb)

/ 6"Metoda godna dysfunkcyjnej opiekunki do dzieci"

Obraz
© PAP

W mediach wyraźną przewagę zyskali broniący ks. Bonieckiego. Wśród najczęściej cytowanych wypowiedzi znalazła się m.in. opinia Zbigniewa Nosowskiego, redaktora naczelnego miesięcznika "Więź". - Wstydzę się, że jest to możliwe w moim, naszym Kościele. Myślę, że ci, którzy podejmują takie decyzje, będą musieli ciężko za nie odpokutować. Płacić za nie bowiem będziemy wszyscy jako wspólnota katolicka w Polsce - mówił Nosowski. - Przełożonym księdza Adama argumentów widać zabrakło, zastosowali więc wobec 77-letniego kapłana z olbrzymimi zasługami dla Kościoła metodę nie tyle godną ojców, co raczej dysfunkcyjnej opiekunki do dzieci, która gdy podopieczny głosi tezy, z którymi trudno jej polemizować, każe mu się po prostu zamknąć, względnie zamyka w komórce - napisał na swoim blogu Szymon Hołownia, dyrektor programowy Religia TV.

Poglądy te podziela również wielu Internautów. - Mamy XXI wiek, każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Ksiądz miał rację mówiąc, że Nergal też jest człowiekiem. Nie każdy w Polsce musi być katolikiem, przecież też może mieć inne poglądy. W obecnych czasach Polska nie składa się tylko z katolików, chrześcijan ale są też ateiści, sataniści, jehowi itp. Skoro Kościół ma takie poglądy to znaczy, że jest strasznie niedojrzały. Tak samo i on nie ma prawa do krytykowania innych wiar. Może Nergal przesadził z podarciem Biblii ale i tak może robić takie jak chce teledyski i promować swoją wiarę lub jej brak. Kościół odpycha od siebie ludzi wieloma poglądami - pisze Internautka Monee.

- Ks. Boniecki jest jedynym duchownym, który potrafi nawiązać dialog. Nawet osoby niewierzące muszą przyznać, że na tle skostniałego, skamieniałego w swej niezmienności Kościoła, jest to postać o wielkiej kulturze, wiedzy i wierze. A Kościół, po raz kolejny udowodnił swoją małość - twierdzi Internauta Ja.

- Świętej Pamięci ksiądz Józef Tischner powiedział, że wielu straciło wiarę nie po przeczytaniu Marksa, Lenina, Engelsa, ale przez swoich proboszczów, i to się potwierdza na przykładzie ks. Bonieckiego. Faryzeusze próbują zamknąć mu usta, ale nie rozumieją, że przynoszą wstyd Kościołowi, do którego deklarują przynależność! - komentuje Internauta Wilbard.

Na zdjęciu: Szymon Hołownia.

/ 6"Nie ma co się oburzać na satanistę? Taki zakonnik to zaskakująca postać"

Obraz
© PAP

Decyzji o zakazie wypowiedzi broni m.in. Tomasz Terlikowski, szef portalu Fronda.pl. - Zakonnik, który mówi, że powieszenie krzyża było niefortunne, który mówi, że nie ma co się oburzać na satanistę, jest zaskakującą postacią - mówi Tomasz Terlikowski w wywiadzie dla radia TOK FM. - Ksiądz Boniecki jest zakonnikiem. Złożył śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, był również przełożonym swojego zakonu. I doskonale wie o tym, że jako zakonnik zobowiązany jest do posłuszeństwa. Zakonnik to nie jest po prostu uczestnik dyskursu publicznego. To jest osoba, która podjęła w swoim życiu pewną decyzję i ponosi tego konsekwencje - wyjaśnia Terlikowski.

Podobnego zdania jest również wielu Internautów. Według komentujących, ks. Boniecki posunął się za daleko i działa wbrew Kościołowi. - A czy np. publiczne, w programie TVP, spalenie Biblii byłoby dla ks. Bonieckiego wystarczającym powodem do niepłacenia abonamentu? Czy to jeszcze byłoby za mało? Jak silny jest relatywizm moralny u ks. Bonieckiego? Śp. Stanisław Lem powiedział kiedyś: "nawet konklawe można doprowadzić do ludożerstwa, byleby postępować cierpliwie i metodycznie" - pisze Internauta JarKo.

- To i tak padł wyjątkowy rekord cierpliwości oraz tolerancji ze strony władz polskiej prowincji księży marianów w sprawie coraz to bardziej bulwersujących i szokujących wypowiedzi ks. Bonieckiego w mediach. Swoją postawą, publikacjami i wypowiedziami stał się rzecznikiem tych, którzy próbują Kościół podzielić, a następnie zniszczyć. Zmanipulowanemu księdzu Bonieckiemu jest zdecydowanie bliżej do pracodawców medialnych niż do Kościoła - twierdzi Internauta Obserwator.

- Jestem katolikiem i moim zdaniem niektóre poglądy ks. Bonieckiego nie mieszczą się w moim Kościele. Jeżeli chce je artykułować, to proszę bardzo, ale na własny rachunek, a nie podpierając się koloratką - pisze Internauta Marek.

- Nie rozumiem, o co to zamieszanie, jeżeli ktoś wstępuje do zakonu, to godzi się na reguły jakie tam obowiązują. Jeśli ma przykaz od przełożonego by nie wypowiadać w mediach powinien się zastosować, a jak mu się to nie podoba, to niech z tego zakonu wystąpi i już. Nie oceniam tu wypowiedzi, które uważam osobiście za całkiem rozsądne, ale reguły jakie są w takich zgromadzeniach jak zakony - komentuje Internauta Kel.

Na zdjęciu: Tomasz Terlikowski.

/ 6Podwójne standardy w ocenie duchownych

Obraz
© PAP

Zdaniem części komentujących, obrońcy ks. Bonieckiego stosują podwójne standardy w ocenie podobnych sytuacji. Te same osoby, które bronią wolności wypowiedzi ks. Bonieckiego, odmawiają prawa do publicznych wypowiedzi dla o. Tadeusza Rydzyka.

- Skąd ten skowyt protestu z ust tych samych ludków, którzy pierwsi krzyczą by Kościół się nie wypowiadał na tematy polityczne? Bądźcie konsekwentni, drogie lemingi - wzywa Internauta Kris.

Przeciwnicy o. Rydzyka o stosowanie podwójnych standardów oskarżają z kolei hierarchów Kościoła katolickiego. - To dziwne, dla szarlatana Rydzyka - diabła w sutannie - Kościół katolicki nie umie albo nie chce zastosować kary za niegodne poczynanie, a tu proszę szybko i sprawnie ukarany - pisze Internauta Mario.

- A dlaczego nie gniewa was zamykanie ust prawicowym dziennikarzom? Dlaczego usunięto z TVP programy Wildsteina, Pospieszalskiego, "Misję Specjalną"? Dlaczego są czystki w radio i gazetach? Tak się wszyscy oburzają i bronią księdza bo był po jedynie "słusznej" stronie? Dlaczego tak jedziecie na o. Rydzyka? Bo krytykuje to co dzieje się w kraju? Obrońcy z Bożej łaski - oskarżą Internauta xx.

- Tak więc Boniecki nie, ale Rydzyk tak. Co jeden i drugi mówi słyszałem i jak się to ma do wiary też wiem. Zastanawiam się, czy tu nie chodzi o tę ewidentną różnicę. Jeden z nich jest intelektualistą, człowiekiem kierującym się swoim sumieniem, człowiekiem którego stać na to, by mówić to co myśli. Drugi jest drapieżnym przedsiębiorcą produkującym pieniądze dla swojego zgromadzenia poza granicami Polski w Rzymie. Temu drugiemu wolno szerzyć idee nawet wrogie interesom Polski, bo ma pieniądze i jest nietykalny w Polsce i w Rzymie - twierdzi Internauta Jan56.

Na zdjęciu: o. Tadeusz Rydzyk

/ 6Apostazja po zakazie dla ks. Bonieckiego?

Obraz
© PAP

Konflikt narastający wokół zakazu wypowiadania się w mediach dla ks. Bonieckiego wygląda bardzo niekorzystnie dla Kościoła. W komentarzach pojawiają się coraz ostrzejsze słowa, komentujący deklarują opuszczenie Kościoła lub nawet odejście od wiary. - Tak się zbulwersowałam rano, że powiedziałam: występuję z Kościoła jako instytucji, mam tego dosyć! Personel naziemny ma Pan Bóg nie najlepszy - mówiła w wywiadzie dla portalu Wyborcza.pl Krystyna Janda.

Bardziej radykalni w swoich deklaracjach są Internauci. - Haniebny krok. Moja noga nie postanie już w kościele, jeżeli tak wspaniałym ludziom usta się zamyka. Dowiedliście księżulkowie purpuraci komu służycie. Goodbye religio - deklaruje Internauta Marek.

- Jestem oburzony na taką decyzję przełożonych ks. Bonieckiego, który jako jeden z nielicznych, niestety, z księży i zakonników cieszy się moim autorytetem i wszystkich moich znajomych. Czy wyżsi dostojnicy kościelni nie widzą co się dzieje w związku z takimi decyzjami - w moim kościele ostatnie liczenie parafian uczestniczących w niedzielnych Mszach Św. Pokazało, że swój obowiązek spełnia tylko ok. 18% (w ub. Roku było to 23%) i to jest wina samego kleru, a nie żadnego ataku na Kościół - pisze Internauta Urb37mar.

- Bardzo słuszna decyzja! Widziałem tę rozmowę z Pania Olejnik. Wypowiedzi ks. Bonieckiego były skandaliczne! Wszystkie wrogie akty i wypowiedzi przeciw Kościołowi relatywizował i usprawiedliwiał, tłumaczył wystąpienia takich wrogów Kościoła, jak Palikot czy Nergal. Za przeproszeniem, gdyby ktoś zbeszcześcił kościół i załatwił na ołtarzu czynności fizjologiczne, to ksiądz Boniecki pewnie by go usprawiedliwiał mówiąc, że to fizjologia, że bardzo mu się chciało, że to niezdrowo wstrzymywać, bo się człowiek męczy itd. Oczywiście sprowadzam celowo sprawę ad absurdum, ale wypowiedzi, ton i zachowanie księdza Bonieckiego oraz miłe podjudzające pytania Pani Olejnik są skandaliczne. Nie chcę takiego Kościoła gdzie autorytetami są ksiądz Boniecki, ksiądz Czajkowski, ojciec Zięba czy ojciec Sowa - twierdzi Internauta Cezary-a.

Na zdjęciu: Krystyna Janda.

/ 6"Lewacy mieszają się w sprawy Kościoła"

Obraz
© PAP

Osoby popierające zakaz wypowiedzi dla duchownego winą za konflikt obarczają środowiska lewicowe i nieprzychylne Kościołowi. Zwracają uwagę, że te same osoby, które protestują przeciw zakazowi wypowiedzi dla ks. Bonieckiego, domagają się zakazu wystąpień publicznych dla wszystkich duchownych.

- Jakim prawem Pani redaktor O. i inni lewacy mieszają się w sprawy Kościoła? Lewacy, chcecie państwa wyznaniowego czy nie? Jeśli nie, to powinniście tu siedzieć wyjątkowo cicho, ksiądz nie ma prawa nic powiedzieć o rządzie, mediach, służbach je kontrolujących, a wy macie do wszystkiego prawo. Też nie macie prawa mieszać się do wewnętrznych spraw Kościoła. Widzę tu waszą moralność "Kali ukraść to dobrze, Kalemu ukraść to źle" - twierdzi Internauta Redaktor.

Napisz, co sądzisz o dyskusji wokół wypowiedzi ks. Bonieckiego, czy decyzja o zakazie wypowiedzi w mediach była słuszna? Czy duchowni powinni rzadziej wypowiadać się w mediach?

Na zdjęciu: Janusz Palikot.

(mb)

Wybrane dla Ciebie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos