Ceny piwa poszły w górę. Kaucja na butelki dwukrotnie wyższa
Wraz z początkiem lutego 2023, miłośnicy butelkowanego, złotego trunku zapłacą więcej. Jak tłumaczą przedstawiciele dwóch największych koncernów piwnych, ze względu na rosnące koszty produkcji wzrośnie kaucja na butelki zwrotne. Ile wyniesie podwyżka?
Według danych Eurostatu, w 2021 roku Polska należała do czołowych producentów piwa w Unii Europejskiej, zaspokajając zapotrzebowanie na złoty trunek w 11 procentach. Więcej piwa wyprodukowano wówczas jedynie w Niemczech.
Ceny piwa w 2023 znacząco w górę
O możliwych podwyżkach, dwóch największych producentów w Polsce - Kompania Piwowarska i Grupa Żywiec - poinformowało na początku stycznia. Zgodnie z zapowiedziami, od 1 lutego 2023 klienci zapłacą więcej za piwa marek: Tyskie, Lech, Żubr, Książęce, Żywiec, Namysłów, EB, Warka, Tatra, Leżajsk czy Desperados.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
System kaucyjny w sklepach. Co to oznacza dla konsumenta?
Przedstawiciele obu przedsiębiorstw wskazują, że powodem decyzji o podniesieniu kaucji za butelki były rosnące ceny u ich producentów. Te, są natomiast spowodowane niestabilną sytuacją na rynku szkła. Wysokie koszty produkcji oraz surowców, a także kryzys energetyczny sprawiły, że działalność wielu hut szkła stanęło pod znakiem zapytania. Jak informują ich przedstawiciele, ceny szkła w 2022 roku wzrosły o nawet kilkadziesiąt procent.
Kaucja za butelki 2023. Ile wynosi?
Jak poinformowała Kompania Piwowarska, opłata za butelki zwrotne od 1 lutego wynosi 81 groszy. Dotychczas do ceny piwa doliczano niemal połowę mniej - kaucja wynosiła 41 groszy. Jeszcze więcej zapłacą konsumenci piw wyprodukowanych przez Grupę Żywiec. Przedsiębiorstwo zdecydowało bowiem o dwukrotnej podwyżce kaucji za szklane butelki - z 50 gr na złotówkę.
Wzrost kaucji to kolejny czynnik, który wpływa na cenę alkoholu w 2023 roku. Od 1 stycznia pięcioprocentowej podwyżce uległa kwota podatku akcyzowego. To jednak nie koniec. Zgodnie z rządowym projektem, akcyza będzie rosła o 5 procent aż do 2027 roku. "Akcyza naliczana jest przez producenta i wchodzi w podstawę ceny produktu, od której na każdym kolejnym etapie nalicza się marże a na samym końcu od tej powiększonej podstawy podatek VAT. To powoduje, iż końcowy efekt wzrostu akcyzy jest co najmniej o połowę większy, niż wynikałoby to wyłącznie z podniesienia wartości samej stawki podatku" - informował w rozmowie z portalem wiadomościspożywcze.pl dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie, Bartłomiej Morzycki.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.