Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
Prezydent ocenił, że teraz - w trzecim dziesięcioleciu niepodległej Polski - "nasze życie polityczne zaczynają zatruwać spory ponad miarę, ponad umiar i ponad zdrowy rozsądek". - Zbyt łatwo padają oskarżenia o najcięższe zbrodnie przeciw ojczyźnie. Niech tragiczne doświadczenia II RP będą dla nas ostrzeżeniem i zachętą do mądrego korzystania z polskiej współczesnej wolności - oświadczył prezydent.
Przypomniał, co stało się z bohaterami walki o niepodległość w roku 1918 w momencie, gdy zaczęli oni walczyć o władzę. Przywołując słowa marszałka Józefa Piłsudskiego, prezydent podkreślił, że ludzi tych w 1918 roku połączyła miłość braterska silniejsza niż inne uczucia. Jednak potem - jak mówił - za braterską kłótnię, również silniejszą niż inne spory, II RP zapłaciła bardzo wysoką cenę.