Centralne obchody 94. rocznicy Odzyskania Niepodległości
Oficjalne uroczystości w Warszawie
Polacy świętują niepodległość - zobacz zdjęcia
Na placu Piłsudskiego w Warszawie - pod Grobem Nieznanego Żołnierza - rozpoczęły się w południe oficjalne uroczystości z okazji Święta Niepodległości, z udziałem najwyższych władz państwowych oraz przedstawicieli sił zbrojnych i mieszkańców stolicy.
W uroczystości udział biorą m.in.: prezydent Bronisław Komorowski, marszałkowie sejmu i senatu - Ewa Kopacz i Bogdan Borusewicz, przedstawiciele rządu oraz reprezentanci parlamentu, a także m.in. generalicja, duchowieństwo, weterani. Wokół placu Piłsudskiego zgromadziły się setki widzów.
(PAP/meg)
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
- Spotykamy się jak co roku na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, by okazać szacunek wszystkim zasłużonym dla niepodległej, spotykamy się, by uczcić 94. rocznicę powrotu Polski do rodziny suwerennych narodów Europy - mówił w swoim przemówieniu prezydent Bronisław Komorowski. Jak dodał, spotykamy się, by oddać hołd wielkim architektom niepodległości, ale i milionom zwykłych Polaków, którzy walczyli o wolną Polskę i dla wolnej Polski pracowali.
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
- W tym wyjątkowym dniu, 11 listopada, w narodowe Święto Niepodległości najmocniej czujemy, że my, współcześni Polacy, jesteśmy kolejną zmianą w wielkiej narodowej sztafecie pokoleń - powiedział Komorowski. Jak dodał, sztafeta ta przekazuje sobie najcenniejszy depozyt, jakim jest własne, suwerenne i demokratyczne polskie państwo.
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
- Świadomi tej roli z jednej strony sięgamy myślą w przeszłość, z drugiej strony wybiegamy myślą ku przyszłości i organizujemy nasze działania tak, by Polska na zawsze cieszyła się wolnością, dostatkiem i bezpiecznym miejscem w jednoczącej się Europie - podkreślał prezydent.
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
Prezydent zwrócił się z apelem do wszystkich liderów partii politycznych, a także liderów państwa polskiego o ocalenie wzajemnego szacunku, kultury dialogu i wizji tego, co wspólne, gdyż nie wolno zmarnować szacunku dla ojczyzny.
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
- Szanowni Państwo chciałem z całego serca zaprosić raz jeszcze na marsz ku niepodległej, dla niepodległej. Niech każdy z nas w ten dzień Święta Niepodległości zada sobie pytanie, czy godzi się na to, by polskie życie publiczne zdominowała niechęć wzajemna, pogarda i lekceważenie? Nie zadawajmy tych pytań innym, pytajmy samych siebie - postulował prezydent.
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
- Zwracam się z apelem do wszystkich liderów partii politycznych. Zadajmy sobie to pytanie także i w kręgu liderów państwa polskiego. Zadajmy sobie pytanie, co zrobić, aby ocalić wzajemny szacunek, kulturę dialogu i wizję tego, co wspólne, tego co wspólne i tego, co nadrzędne, co ważniejsze od wszystkich sporów i waśni - stwierdził. Dodał, że jest to kwestia solidarności, szacunku dla ojczyzny, dla państwa polskiego. - Tego szacunku nie wolno zmarnotrawić, nie wolno zrujnować - podkreślił.
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
Polska jest jedna, nie powinniśmy się nawzajem przeklinać i wykluczać - przekonywał Bronisław Komorowski. Apelował też o szacunek dla adwersarzy politycznych.
Uroczystości na Pl. Piłsudskiego w Warszawie
Prezydent ocenił, że teraz - w trzecim dziesięcioleciu niepodległej Polski - "nasze życie polityczne zaczynają zatruwać spory ponad miarę, ponad umiar i ponad zdrowy rozsądek". - Zbyt łatwo padają oskarżenia o najcięższe zbrodnie przeciw ojczyźnie. Niech tragiczne doświadczenia II RP będą dla nas ostrzeżeniem i zachętą do mądrego korzystania z polskiej współczesnej wolności - oświadczył prezydent.
Przypomniał, co stało się z bohaterami walki o niepodległość w roku 1918 w momencie, gdy zaczęli oni walczyć o władzę. Przywołując słowa marszałka Józefa Piłsudskiego, prezydent podkreślił, że ludzi tych w 1918 roku połączyła miłość braterska silniejsza niż inne uczucia. Jednak potem - jak mówił - za braterską kłótnię, również silniejszą niż inne spory, II RP zapłaciła bardzo wysoką cenę.
Msza święta z Ojczyznę
Centralne obchody Święta Niepodległości w Warszawie rozpoczęły się uroczystą mszą św. za Ojczyznę odprawioną w katedrze polowej Wojska Polskiego. W mszy uczestniczyli prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną, przedstawiciele rządu i instytucji państwowych oraz przedstawiciele sił zbrojnych.
Liturgii przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Msza święta z Ojczyznę
Centralne obchody Święta Niepodległości w Warszawie rozpoczęły się uroczystą mszą św. za Ojczyznę odprawioną w katedrze polowej Wojska Polskiego. W mszy uczestniczyli prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną, przedstawiciele rządu i instytucji państwowych oraz przedstawiciele sił zbrojnych.
Na zdjęciu za parą prezydencką: minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, prezydencki minister Olgierd Dziekoński, szef BBN Stanisław Koziej oraz wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Karolina Kaczorowska.
Msza święta z Ojczyznę
Centralne obchody Święta Niepodległości w Warszawie rozpoczęły się uroczystą mszą św. za Ojczyznę odprawioną w katedrze polowej Wojska Polskiego. W mszy uczestniczyli prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną, przedstawiciele rządu i instytucji państwowych oraz przedstawiciele sił zbrojnych.
Na zdjęciu: były premier Tadeusz Mazowiecki
Msza święta z Ojczyznę
Centralne obchody Święta Niepodległości w Warszawie rozpoczęły się uroczystą mszą św. za Ojczyznę odprawioną w katedrze polowej Wojska Polskiego. W mszy uczestniczyli prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną, przedstawiciele rządu i instytucji państwowych oraz przedstawiciele sił zbrojnych.
Msza święta z Ojczyznę
Centralne obchody Święta Niepodległości w Warszawie rozpoczęły się uroczystą mszą św. za Ojczyznę odprawioną w katedrze polowej Wojska Polskiego. W mszy uczestniczyli prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną, przedstawiciele rządu i instytucji państwowych oraz przedstawiciele sił zbrojnych.
Na zdjęciu: szef sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Cieniuch.