Cenckiewicz i Wyszkowski krytykują IPN. Chodzi o lustrację Macierewicza
Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej złożył wniosek o ponowne zbadanie przez IPN oświadczenia lustracyjnego Antoniego Macierewicza. Instytut Pamięci Narodowej zbadał sprawę i stwierdził, że oświadczenie było prawdziwe, a b. szef MON nie współpracował z SB - informuje Radio ZET, cytując PAP.
"Ze zdumieniem przyjęliśmy błyskawiczną i pozytywną reakcję Biura Lustracyjnego Instytutu Pamięci" - pisze Sławomir Cenckiewicz i Krzysztof Wyszkowski w oświadczeniu na Facebooku. Wniosek posła opozycji nazywają "fałszywym".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Oburzenie
Historyk oraz legendarny członek "Solidarności" krytykują IPN za zbyt szybką reakcję. Według nich Instytut powinien "stwierdzić, że nie istnieją jakiekolwiek dokumenty, które poddawałyby w wątpliwość prawdziwość złożonego przed laty oświadczenia lustracyjnego Antoniego Macierewicza". Dodatkowo nie zostawiają suchej nitki na polityku Platformy.
"Zawiadomienie jest (...) jawnie fałszywe, ponieważ opiera się ono na błędnych „ustaleniach” niekompetentnych publicystów prasowych, którzy ze złej woli, lub nieznajomości materii (...) insynuują jakoby istniały jakieś nowe dowody wskazujące na współpracę Macierewicza z SB" - czytamy w oświadczeniu.
Cenckiewicz i Wyszkowski podkreślają, że w przypadku podobnych doniesień ws. Lecha Wałęsy, tak stanowczej reakcji IPN nie było. Historyk po swojej publikacji "SB a Lech Wałęsa" domagał się ponownego zbadania oświadczenia lustracyjnego byłego prezydenta. Spotkał się jednak z odmową instytucji, jednak dowiedział się o tym dopiero po 4 latach z mediów. Historyk krytykuje ponadto prokuratora który wydał tę decyzję.
"Kompromituje go nie tylko jego osobiście, ale i całą instytucję, ponieważ w ten sposób, dzięki zaniechaniu prokuratorów Biura Lustracyjnego, sprawa ponownej lustracji Wałęsy przez IPN ostatecznie uległa przedawnieniu" - pisze rozżalony naukowiec.
Wniosek posła
Cezary Tomczyk z PO, pod koniec lutego złożył wniosek do IPN o ponowne zbadanie oświadczenia lustracyjnego byłego szefa MON. Była to reakcja na publikację książki Tomasza Piątka. Autor publikuje w niej dokumenty z przeszłości byłego ministra obrony, które mogły zostać nieuwzględnione w procesie lustracyjnym.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
IPN przychylił się do wniosku parlamentarzysty. Prokurator Instytutu ponownie zbada oświadczenie lustracyjne Antoniego Macierewicza. Jak nieoficjalnie ustalił PAP, według śledczych, były minister obrony narodowej nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl