Celnicy przez kilka godzin próbowali otworzyć...

Do konfiskaty narkotyku doszło w miejscowości Suben, w pobliżu granicy austriacko-niemieckiej, 11 stycznia. Ładunek był ukryty w dachu samochodu-chłodni, zarejestrowanego w Bułgarii; kierowca został aresztowany. To największy transport narkotyku przechwycony kiedykolwiek w czasie kontroli na terytorium Austrii.

Przemycany ładunek wykrył specjalnie szkolony pies, ale przez wiele godzin celnicy nie wiedzieli, jak dostać się do 230 paczek heroiny. Narkotyki umieszczono bowiem w specjalnie wydrążonych skrytkach w dachu ciężarówki. Celnicy prześwietlili dach samochodu, przewiercili stalowe poszycie, potwierdzając, że w środku jest heroina, ale otwarcie przemyślnie skonstruowanych schowków zajęło im dalszych kilka godzin. Bułgarski kierowca TIR-a twierdził, że o przemycanym ładunku nic nie wiedział.

Według informacji obu austriackich resortów, narkotyk został przywieziony z Bułgarii przez Węgry; był przeznaczony do wielu krajów Unii Europejskiej.

NaSygnale.pl: Dlaczego one wsiadły do auta tego zboczeńca?!