Celnicy nie wpuścili do kraju transportu 23 ton odpadów
Celnicy ze Świecka (Lubuskie)
zawrócili do Niemiec transport 23 ton odpadów cynkowych. Kierowca
ciężarówki nie posiadał zezwolenia Głównego Inspektora Ochrony
Środowiska w Warszawie, uprawniającego do przywozu odpadów do
Polski - poinformowała Ewa Ziółkowska z Izby Celnej w Rzepinie.
Do zatrzymania i kontroli ciężarówki doszło na przejściu w Świecku. Jak powiedziała Ziółkowska, przywóz do Polski tego typu odpadów bez zezwoleń zagrożony jest karą grzywny w kwocie 6 tys. zł, która jest nakładana w drodze decyzji administracyjnej, na podstawie ustawy o transporcie drogowym.
Celnicy z woj. lubuskiego w bieżącym roku udaremnili wwóz na teren Polski, bez wymaganych pozwoleń, ponad 110 ton różnego rodzaju odpadów. Najczęściej były to: zniszczona i często zawilgocona odzież i buty, zużyte opony samochodowe, zniszczone zabawki, skrawki folii, dywanów, ścinki wykładzin czy pozostałości z obróbki skrawaniem.