ŚwiatCDU wzmaga presję na rząd

CDU wzmaga presję na rząd

Po efektownym sukcesie w wyborach do parlamentów Hesji i Dolnej Saksonii niemieccy chadecy wezwali rząd Gerharda Schroedera do przedstawienia nowych propozycji reform gospodarczych i społecznych kraju.

03.02.2003 12:09

"Socjaldemokraci muszą przezwyciężyć swoją niezdolność do przeprowadzenia reform" - powiedział w poniedziałek premier Hesji, Roland Koch, przed posiedzeniem władz CDU w Berlinie.

"Rząd musi przedłożyć projekty reform. Jeżeli nie ma takich propozycji, to powinien ustąpić" - zaznaczył polityk CDU.

Zwycięzca wyborów w Dolnej Saksonii, chadek Christian Wulff, zapowiedział, że przedstawi własne propozycje dotyczące liberalizacji rynku pracy.

SPD poniosła w niedzielnych wyborach druzgocącą klęskę. W Dolnej Saksonii socjaldemokraci muszą po 13-letnich rządach oddać władzę koalicji CDU i FDP. W Hesji SPD przegrała z CDU po raz drugi z rzędu. Chadecy uzyskali po raz pierwszy w historii tego landu absolutną większość w heskim parlamencie, natomiast poparcie dla SPD spadło do najniższego poziomu od 50 lat.

Kanclerz Schroeder zapowiedział, że zajmie stanowisko wobec porażki swej partii i planów rządu dopiero po poniedziałkowych obradach władz SPD.

W wyniku zwycięstwa w Hesji CDU powiększyła przewagę w izbie wyższej parlamentu związkowego - Bundesracie. Opozycyjne CDU/CSU i FDP dysponują 41 głosami w 69-osobowym gremium, co pozwala im na skuteczną kontrolę inicjatyw ustawodawczych rządu.

Chadecy zapowiedzieli przy tym, że nie będą blokować tych reform rządu, które mogą przyczynić się do uzdrowienia sytuacji gospodarczej.

Przedstawiciele koalicji rządowej SPD/Zieloni oraz opozycji ocenili wynik wyborów jako wyraz dezaprobaty dla polityki gospodarczej i społecznej Schroedera.

Pierwsze cztery miesiące działalności wybranego ponownie we wrześniu ubiegłego roku rządu upłynęły pod znakiem chaotycznie wprowadzanych reform gospodarczych i społecznych, zwiększających obciążenia finansowe obywateli.

Niemiecka gospodarka znajduje się na skraju recesji, a liczba bezrobotnych sięga 4,5 mln.

W szeregach SPD toczy się spór pomiędzy zwolennikami szybkich i radykalnych reform kraju a skrzydłem związkowym i lewicowym zarzucającym reformatorom "neoliberalizm". (reb)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)