CDU i SPD zawarły "wielką koalicję"
W dwa miesiące po wyborach do parlamentu
krajowego Szlezwika-Holsztynu tamtejsze CDU i SPD uzgodniły utworzenie "wielkiej koalicji" z chadekiem Peterem Harrym
Carstensenem jako krajowym premierem.
16.04.2005 | aktual.: 16.04.2005 20:16
Umowę, która ustala także podział poszczególnych tek ministerialnych, mają ostatecznie zatwierdzić w przyszłą sobotę krajowe zjazdy obu partii.
W wyborach w Szlezwiku-Holsztynie 21 lutego CDU zajęła z 40,2 proc. głosów pierwsze miejsce, natomiast rządzący od 17 lat socjaldemokraci zdobyli tylko 38,7% głosów.
Chadekom i liberalnej FDP (6,6 proc. głosów) zabrakło jednego głosu do utworzenia większościowej koalicji. W tej sytuacji SPD i Zieloni postanowili utrzymać swój dotychczasowy wspólny rząd jako mniejszościowy, licząc na jego tolerowanie przez dysponujący dwoma mandatami Południowszlezwicki Związek Wyborców (SSW). Ugrupowanie to reprezentuje mniejszości duńską oraz fryzyjską i nie obowiązuje go próg mandatowy 5% głosów.
Decyzja SSW o poparciu socjaldemokratów i Zielonych spotkała się z ostrą krytyką ze strony CDU, według której narodowe mniejszości nie powinny rozstrzygać o powołaniu rządu.
Ostatecznie w głosowaniu w parlamencie krajowym 17 marca dotychczasowa socjaldemokratyczna premier krajowa Heide Simonis nie uzyskała niezbędnej większości, bowiem jeden z deputowanych SPD, Zielonych bądź SSW wstrzymał się od głosu. Simonis otrzymała 43 głosy - tyle samo, co Carstensen - i definitywnie zrezygnowała z dalszego ubiegania się o fotel premiera. CDU i SPD podjęły wówczas negocjacje, zakończone powołaniem "wielkiej koalicji".