CBŚ zatrzymało sprawców brutalnego napadu sprzed 11 lat
Policjanci z częstochowskiego Centralnego
Biura Śledczego zatrzymali sprawców brutalnej napaści, do której
doszło przed 11 laty pod Radomiem. Bandyci wtargnęli wtedy do domu
starszego małżeństwa, bili swoje ofiary prętem i przypalali, by
zmusić do wydania pieniędzy.
Zatrzymani to czterej mieszkańcy powiatu radomskiego, typowani przez policjantów jako sprawcy licznych przestępstw dokonywanych z użyciem brutalnej przemocy: 39-letni Grzegorz R. ps. Faraon, 40-letni Witold N. ps. Trumienka, 45-letni Mirosław M. ps. Ensis oraz 55-letni Andrzej L. ps. Lepak - powiedział kom. Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Jak ustalili oficerowie CBŚ, na początku 1995 r. w małej miejscowości pod Radomiem przestępcy wtargnęli do domu małżeństwa w wieku 65 i 67 lat. Bandyci wiedzieli, że ich ofiary mają rodzinę za granicą, skąd otrzymują przekazy pieniężne.
Po skrępowaniu właścicieli zażądali wydania wszystkich pieniędzy, jakie znajdują się w domu. By skłonić gospodarza do szybkiego wskazania miejsca, gdzie są pieniądze, napastnicy grozili bronią i siekierą, bili go metalowym prętem, a jego żonę przypalali płomieniem zapalniczki. Bandyci skradli wówczas ok. 10 tys. marek niemieckich, z barku zabrali też alkohol.
W prowadzeniu tej sprawy częstochowskich policjantów wspomagali funkcjonariusze CBŚ z Radomia. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. Podejrzani decyzją Sądu Rejonowego w Katowicach zostali aresztowani na trzy miesiące. Sprawcom grożą wyroki kilkunastu lat więzienia.
Policjanci ustalają teraz, jakich innych przestępstw dokonali zatrzymani mężczyźni. Policja nie wyklucza, że w tej sprawie może dojść do kolejnych zatrzymań.