CBOS: Polacy raczej nie widzą potrzeby wspierania LGBT+
64 proc. Polaków oceniło, że raczej nie widzi potrzeby wprowadzania mechanizmów wspierających lesbijki, gejów, osoby biseksualne i transpłciowe. Przeciwnego zdania było 23 proc. respondentów.
Prezydent Warszawy Rafała Trzaskowski podpisał w lutym tzw. deklarację LGBT+. Od tamtej pory w Polsce trwa żywa dyskusja na temat zaangażowania państwa we wsparcie i promocję mniejszości seksualnych.
Badanie przeprowadzone przez CBOS wskazuje, że większość Polaków niechętnie odnosi się do wprowadzania w kraju mechanizmów wspierających LGBT+.
W tej grupie większość stanowią osoby deklarujące prawicowe poglądy polityczne (79 proc.) oraz częste uczestnictwo w praktykach religijnych (77 proc.).
Wyniki badania pokazują, że im wyższy wiek, tym więcej przeciwników wsparcia LGBT+. Wśród niechętnych dużą grupę stanowili także zamieszkujący na wsiach i w miastach do 100 tys. mieszkańców (66–67 proc.) oraz posiadający wykształcenie zawodowe (76 proc.). Większą część przeciwników wspierania LGBT+ stanowią mężczyźni (73 proc.) niż kobiety (57 proc.).
Respondenci zostali również zapytani, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że "nie powinno się mówić dzieciom o seksie, bo to je demoralizuje?"
Jedynie 19 proc. badanych odpowiedziało twierdząco, natomiast aż 74 proc. Polaków nie zgodziło się z tym zdaniem.
Polacy (aż 45 proc.) wskazali, że edukacja seksualna dzieci powinna się rozpocząć w wieku 13-14 lat. Nieco młodszą grupę 10-12 lat wskazało 41 proc. badanych, a jedynie 3 proc. ankietowanych odpowiedziało, że odpowiedni moment jest już w wieku przedszkolnym.
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 4–11 kwietnia 2019 roku na liczącej 1064 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Źródło: gazetaprawna.pl