CBA zatrzymało pracownika NIK, wójta i sekretarza gminy
• CBA zatrzymało wójta, sekretarza gminy Stawigudzie i pracownika NIK
• Wszyscy usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień
• Oskarżeni nie przyznali się do stawianych im zarzutów
02.12.2016 | aktual.: 02.12.2016 10:55
Prokuratura postawiła zarzuty przekroczenia uprawnień podczas naboru pracowników na stanowiska urzędnicze w urzędzie gminy w Stawigudzie (Warmińsko-Mazurskie). Zarzuty usłyszeli wójt i sekretarz gminy oraz pracownik delegatury NIK w Olsztynie.
- To wstępny etap postępowania, nic więcej ujawnić nie mogę - powiedziała PAP w piątek prokurator Iwona Kruszewska, szefowa białostockiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej. To ten wydział prowadzi śledztwo, zatrzymań dokonywali funkcjonariusze CBA.
Pracownik NIK, wójt i sekretarz gminy nie przyznają się do stawianych im zarzutów i odmówili składania wyjaśnień. Prokuratura postanowiła o poręczeniu majątkowym wobec zatrzymanych, po 20 i 5 tys. zł. Oskarżeni zostali też zawieszeni w czynnościach służbowych.
- Zwołałem naradę z pracownikami urzędu, na której poinformowałem o sytuacji – powiedział zastępca wójta gminy Stawiguda, Jarosław Organiściak. I dodał, że zatrzymania przez CBA nie utrudnią pracy gminy, bo wszystkie obowiązki wójta przejmie jego zastępca.