CBA zatrzymało byłego prezesa Sądu Okręgowego w Przemyślu. Chodzi o 100 tys. złotych łapówki

Były prezes Sądu Okręgowego w Przemyślu został zatrzymany przez CBA tuż po tym, jak Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła jego immunitet. Sędzia Marek Z. jest oskarżony o przyjęcie 100 tys. złotych łapówki.

CBA zatrzymało byłego prezesa Sądu Okręgowego w Przemyślu. Chodzi o 100 tys. złotych łapówki
Źródło zdjęć: © East News

O zatrzymaniu sędziego poinformował na Twitterze minister Maciej Wąsik. "CBA zatrzymało sędziego w stanie spoczynku, któremu prokuratura zarzuca przyjęcie 100 tysięcy zł łapówki w zamian za korzystne rozstrzygniecie sprawy karnej" - napisał polityk.

CBA zatrzymało sędziego. Wcześniej uchylono mu immunitet

Wąsik dodał, że Marek Z. został zatrzymany na ulicy, po wyjściu z siedziby Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która w środę rano zdecydowała o uchyleniu jego immunitetu.

Wniosek o areszt dla byłego prezesa Sądu Okręgowego w Przemyślu Prokuratura Krajowa skierowała już pod koniec października 2019 roku. Wniosek złożono do Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Obrona Marka Z. złożyła zażalenie, jednak zostało ono oddalone.

CBA zatrzymało sędziego. Powodem 100 tys. złotych łapówki

Marek Z. jest oskarżony o przyjęcie łapówki na kwotę 100 tysięcy złotych. Chodzi o wydarzenia z początku 2018 roku. W Jarosławiu na Podkarpaciu Marek Z. miał zażądać, a następnie przyjąć 100 tys. złotych. W zamian miał wydać korzystny wyrok dla Macieja M. który miał umorzyć przepadek kwoty około 2 milionów złotych.

Po zapoznaniu z aktami sprawy okazało się, że jest ona przedawniona, co wiązało się z jej umorzeniem. Marek Z. nie poinformował o tym Macieja M. Nie powiedział mu również, że ma orzekać w jednoosobowym składzie.

"W lutym 2018 roku przed rozprawą Marek M. wręczył Bogusławowi P. kwotę 110 tys. złotych, informując, że 100 tys. to pieniądze przeznaczone dla sędziego, zaś 10 tys. dla innej osoby zamieszanej w to przestępstwo" - informowała w lutym 2020 roku Prokuratura Krajowa.

Okazało się też, że nie jest to koniec przewinień sędziego Marka Z. W toku śledztwa prokuratury miało wyjść na jaw, że sędzia próbował namówić osobę zeznającą w tej sprawie do zmiany zeznań. W maju 2019 roku do Marka Z. dotarła informacja, że w prokuraturze toczy się postępowanie w sprawie przyjęcia przez niego korzyści majątkowej od Macieja M.

Sędziemu z Przemyśla grozi kara więzienia do lat 10.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (335)