Castro zasłabł; za długo przemawiał
(AFP)
Kubański przywódca - Fidel Castro, który słynie z długich przemówień, zasłabł w sobotę
podczas wygłaszania dwugodzinnej mowy. Wrócił do mikrofonu po 10 minutach i zapewnił, że
czuje się dobrze, po czym mówił jeszcze przez kilka minut.
23.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedy 74-letni Castro zachwiał się na nogach, ochroniarze szybko sprowadzili go z podium pod gołym niebem. Szef resortu spraw zagranicznych - Felipe Perez podszedł do mikrofonu, żeby uspokoić tłumy słuchaczy. Wyjaśnił, że Castro pracował przez całą noc i ranek.
Kubański przywódca obiecał, że dokończy przemówienie wieczorem. Dajcie mi odpocząć, przespać kilka godzin. Zeszłej nocy źle spałem. Nic mi nie jest. Zobaczymy się wieczorem - powiedział. (mon)