Były żołnierz GROM: "Ukraińcy muszą się przygotować na najgorsze"
Wojna na Ukrainie trwa. O rosyjskiej inwazji porozmawialiśmy z ppłk. Krzysztofem Przepiórką, byłym żołnierzem GROM. - Desperacja Putina powoduje, że jego nerwowość sięga granic. Jest ostrzał ludności cywilnej, straszenie wojną nuklearną. Możemy się po nim spodziewać wszystkiego. Ukraińcy muszą się przygotować na najgorsze, wojska Putina będą bezlitosne. Putin za wszelką cenę będzie chciał osiągnąć swoje cele - powiedział ekspert w programie "Newsroom" WP. Podpułkownik podkreślił, że "Putin zdaje sobie sprawę, że jego rządy się kończą". - Jedyną możliwością odsunięcia go od władzy są Rosjanie i ewentualnie ktoś mądry z rosyjskich dowódców, a takich przecież nie brakuje. Przy eskalacji agresji nie będzie innego wyjścia. On zdaje sobie sprawę, że przy tych udowodnionych zbrodniach na ludności cywilnej będzie sądzony jako dyktator - przekonywał Krzysztof Przepiórka. Były żołnierz GROM nie wykluczył, że może dojść do prowokacji wymierzonych w Zachód. - Może być taka sytuacja, że jakaś zabłąkana rakieta ugrzęźnie na ziemi Bałtów albo Polski. On cały czas testuje świat, UE, NATO, ale ciągle jest na przegranej pozycji - dodał Przepiórka.