Były złomiarz, a obecnie wiceprezes państwowej spółki rezygnuje z członkostwa w PiS

Po tym, jak opisaliśmy kontrowersyjną karierę w PiS byłego złomiarza Henryka Bokuna, władze partii postanowiły nie brać go pod uwagę przy układaniu list wyborczych. Niedługo później polityk zrezygnował z członkostwa w partii. Na osłodę pozostała mu posada w zarządzie państwowej spółki.

Były złomiarz, a obecnie wiceprezes państwowej spółki rezygnuje z członkostwa w PiS
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Facebook
Sylwester Ruszkiewicz

- W związku z zastosowaniem się do decyzji władz Prawa i Sprawiedliwości i nie startowaniu w wyborach samorządowych, złożyłem suwerenną i przemyślaną rezygnację z funkcji przewodniczącego zarządu powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w Choszcznie. Uważam, że funkcja przewodniczącego lokalnych struktur partii w gminnych i powiatowych środowiskach jest nierozerwalnie związana z możliwością funkcjonowania w samorządzie lokalnym, bycia osobą publiczną, najczęściej pełnienia zaszczytnego pełnienia mandatu radnego, to znaczy bycia w lokalnej polityce. Dziękuje za współpracę i życzę powodzenia w nadchodzących wyborach samorządowych – napisał na Facebooku Henryk Bokun.

Przypomnijmy, na początku sierpnia opisaliśmy „bajkowy” przebieg kariery szeregowego działacza z Pomorza Zachodniego. Jeszcze przed laty Henryk Bokun zajmował się skupem złomu i prowadził szrot w Choszcznie (woj. zachodniopomorskie). Kiedy do władzy doszedł PiS, jego kariera wystrzeliła. Został członkiem zarządu Ośrodka Hodowli Zarodowej w Lubianie.

Bokun jest powiatowym radnym w Choszcznie. W latach 90. zajmował się zbieraniem złomu, by później otworzyć skup tego surowca. Biznes kręcił się na tyle, że otworzył kolejny: Stację Demontażu Samochodów czyli mówiąc w uproszczeniu - szrot. Informację o jego biznesach można bez trudu odnaleźć w oświadczeniach majątkowych, które składał jako radny. Interes Bokunowi kręcił się całkiem nieźle. W 2015 roku miał 215 tys. zł przychodu. Rok wcześniej 272 tys. zł.

Zobacz także: Adam Bielan: przypomnijmy, kto zaczął wojnę na billboardy

Złomiarz po wygranych wyborach przez PiS został nagle specjalistą od zapłodnienia zwierząt, choć żadnych kompetencji w tym kierunku nie posiadał. Posadę członka zarządu Ośrodek Hodowli Zarodowej w Lubianie niedaleko Choszczna zawdzięcza Pawłowi Szefernakerowi (posłowi PiS, a obecnie wiceministrowi spraw wewnętrznych i administracji ). Wszystko w podzięce za rozwieszenie plakatów wyborczych w kampanii posła. Z Szefernakerem Bokun poznał się podczas jednego z okręgowych zjazdów PiS w Szczecinie. Panowie od razu przypadli sobie do gustu. Ich znajomość kwitła i zaowocowała posadą członka zarządu. Zatrudnienie nagle znalazła również żona Henryka Bokuna, która została pracownikiem biura poselskiego Szefernakera. Jest tam zatrudniona od 2016 roku.

W rolnej spółce, działacz PiS z Choszczna może liczyć na sowite wynagrodzenie. Jak wynika z oświadczenia majątkowego za ubiegły rok, zarobił 202 tys. zł Daje to miesięczną pensję w wysokości ok. 16,8 tys. złotych. Do dyspozycji ma służbową Dacię Duster. Bokun zatrudniony jest w Ośrodku od kwietnia 2016 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (218)