Były wiceszef ABW przesłuchany ws. śmierci Blidy
Były wiceszef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Grzegorz Ocieczek został przesłuchany jako świadek w łódzkiej prokuraturze okręgowej w śledztwie dotyczącym
okoliczności śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy.
Jak poinformował prowadzący śledztwo prokurator Rafał Sławnikowski, przesłuchanie odbywało się w kancelarii tajnej i trwało trzy godziny. Zasłaniając się tajemnicą postępowania, prokurator nie chciał ujawnić żadnych szczegółów.
Grzegorz Ocieczek był zastępcą ówczesnego szefa ABW Bogdana Święczkowskiego od października 2006 roku do jesieni ub. roku. Wcześniej był prokuratorem w Katowicach, a obecnie jest prokuratorem Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Barbara Blida - była minister budownictwa i b. posłanka SLD - popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Prokuratura chciała jej postawić zarzuty w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.
Śledztwo w sprawie śmierci b. posłanki SLD prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Ma ona ustalić m.in., czy w trakcie zatrzymywania doszło do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW.
Dotąd zarzut niedopełnienia obowiązków usłyszał funkcjonariusz katowickiej delegatury ABW Grzegorz S. Kierował on akcją zatrzymania Barbary Blidy w jej domu i - według śledczych - nie wydał dwóm pozostałym funkcjonariuszom polecenia przeszukania Blidy; sam nie sprawdził też, czy b. posłanka miała broń. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Łódzcy śledczy badają także prawidłowość decyzji katowickich prokuratorów w sprawie wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów Blidzie i o jej zatrzymaniu, w tym także wątek ewentualnych nacisków na prokuratorów ze strony polityków bądź przełożonych.
W tym ostatnim wątku przesłuchani zostali m.in. uczestnicy narad u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego i w związku z rozbieżnościami w ich zeznaniach zdecydowano o przeprowadzeniu konfrontacji. Zeznawali m.in. b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek, b. komendant główny policji Konrad Kornatowski, b. szef ABW Bogdan Święczkowski, szef CBA Mariusz Kamiński oraz b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i J. Kaczyński.
Z ujawnionych przez media zeznań b. szefa MSWiA oraz b. szefa policji wynika, że podczas narady Ziobro i Święczkowski chcieli postawienia zarzutów b. posłance SLD. Kaczmarek miał natomiast mówić, że nie ma wystarczających dowodów przeciwko Blidzie. Według niego, były naciski polityczne i wiele nieprawidłowości w tej sprawie. Co innego mieli zeznać pozostali uczestnicy narady.
Prokuratura nie ujawnia, czy kolejne osoby usłyszą w tej sprawie zarzuty. Pełnomocnicy rodziny Blidów wielokrotnie podkreślali, że zarzuty powinna usłyszeć funkcjonariuszka ABW, która miała pilnować Blidy w łazience, a także Ziobro i Święczkowski. Sprawę śmierci Blidy bada też sejmowa komisja śledcza.