Były szef MSZ o Tusku. "Od lat ingeruje w sprawy Polski, do czego nie ma prawa"
Witold Waszczykowski nie czeka na powrót szefa Rady Europejskiej do polskiej polityki. - Jak to się mówi w Polsce, nie mój cyrk - skomentował krótko. Przekonuje również, że nie zrezygnowałby ze stanowiska premiera na rzecz pracy w instytucjach międzynarodowych.
Były minister spraw zagranicznych zdradził co chciałby usłyszeć od Donalda Tuska, który w piątek wygłosi wykład na Uniwersytecie Warszawskim. - Wolałbym, żeby mówił o Unii Europejskiej, np. o brexicie, który zlekceważył kilka lat temu. Jednak on będzie po prostu ingerował, co pokazuje od kilku lat, w życie polityczne Polski, do czego nie ma prawa jako urzędnik międzynarodowy - mówił na antenie Radia Zet Witold Waszczykowski.
- Pewnie będą jakieś rozważania na temat demokracji w nawiązaniu do Konstytucji 3 maja. Ja tego nie oczekuję. Bardziej czekam na wystąpienie pana prezydenta Andrzeja Dudy - kontynuował. Były szef MSZ powiedział, że gdy był w rządzie próbował współpracować z szefem Rady Europejskiej, jednak bez skutku. Waszczykowski nie chciał wypowiadać się na temat powrotu Tuska do polskiej polityki. - Jak to się mówi w Polsce, nie mój cyrk - skomentował krótko.
Poseł PiS przekonywał, że nie poszedłby w ślady byłego lidera PO i nie zrezygnował ze stanowiska premiera na rzecz pracy w instytucjach międzynarodowych. - Nie jestem taki jak on, że rzuciłbym wszystko, żeby wziąć posadę za granicą. Nie skorzystałbym z takiej propozycji. Uważam, że kariera we własnym kraju w administracji państwowej jest bardziej prestiżowa - zapewniał.
Zobacz także: Tusk powinien wrócić do polskiej polityki? Bartoszewski daje argument: regularnie wygrywał z Kaczyńskim
Źródło: radiozet.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl