Były świadek koronny skazany na 7 lat więzienia
Na siedem lat więzienia skazał katowicki sąd apelacyjny Włodzimierza Celejewskiego, byłego świadka koronnego w sprawie grupy "Krakowiaka".
Jak ustaliła prokuratura, korzystając z tego statusu założył on własny gang, specjalizujący się w porwaniach dla okupu. To prawdopodobnie pierwszy w Polsce przypadek skazania prawomocnym wyrokiem kogoś, kto został świadkiem koronnym. Karę ośmiu i pół roku więzienia sąd apelacyjny wymierzył kompanowi Celejewskiego, Grzegorzowi Skowrońskiemu, już wcześniej w innym procesie skazanemu za zabójstwo policjanta. Inny oskarżony Sebastian Hilgaertner dostał pięć lat więzienia. Sąd zezwolił na publikację nazwisk skazanych.
Oskarżeni odpowiadali m.in. za uprowadzenia połączone z kradzieżami, wymuszenia rozbójnicze, posiadanie broni. Część zarzutów, w tym wszystkie dotyczące czterech pozostałych oskarżonych, musi ponownie rozpoznać Sąd Okręgowy w Częstochowie. Sąd apelacyjny uznał, że choć sąd I instancji dokonał generalnie poprawnych ustaleń i ocen, to jednak musiała zapaść decyzja o uchyleniu części orzeczenia.
Głównym powodem było postąpienie wbrew uchwale Sądu Najwyższego z kwietnia 2007 r. Wynika z niej, że jeżeli sędzia skazał już sprawcę danego przestępstwa, to nie może on orzekać w procesie dotyczącym innego sprawcy tego samego czynu w oparciu o podobny materiał dowodowy.
Według prokuratury, Celejewski stał wysoko w przestępczej hierarchii do połowy lat 90., kiedy skonfliktował się z "Krakowiakiem". Po zatrzymaniu znaleziono u niego m.in. 14 pistoletów CZ, pistolety walter, uzi, makarow, rewolower i 1500 sztuk amunicji. W gangu postrzegany był jako osoba brutalna i bezwzględna.
Świadkiem koronnym został w 2001 r. Później okazało się, że korzystając z dobrodziejstw ustawy założył własny gang, który zajmował się porwaniami dla okupu. Zdaniem prokuratury, w latach 2000-2001 grupa Celejewskiego porwała kilku biznesmenów, żądając od ich rodzin okupu. Gangsterzy wymusili w ten sposób 400 tys. zł. Bili swoje ofiary, przystawiali broń do głowy, grozili śmiercią, wozili w bagażniku ze skutymi rękami.
Celejewski wkrótce stracił status świadka koronnego. W sierpniu 2003 r. roku katowicka prokuratura okręgowa - ta sama, która ponad dwa lata wcześniej wnioskowała o nadanie Celejewskiemu statusu świadka koronnego - skierowała do sądu pierwszy akt oskarżenia przeciw niemu.
Później Celejewski, zwany w środowisku "Prezesem" lub "Łomem" został też oskarżony o kilkadziesiąt przestępstw popełnionych w ramach grupy "Krakowiaka". Podstawą oskarżenia stały się jego własne wcześniejsze zeznania. Jeden ze skazanych członków gangu Celejewskiego - Grzegorz Skowroński - odsiaduje już prawomocny wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo policjanta z Będzina Grzegorza Załogi. Do zbrodni doszło w sierpniu 2003 r. Grupę Celejewskiego udało się zlikwidować m.in. dzięki zeznaniom jednego z jego gangsterów, Sebastiana S. Uzyskał on status świadka koronnego.