Były premier Francji skazany. Fikcyjnie zatrudniał swoją żonę
Francois Fillon, były premier Francji, został uznany winnym w procesie dotyczącym fikcyjnego zatrudnienia własnej żony w parlamencie. Sąd w Paryżu skazał go na cztery lata więzienia w zawieszeniu oraz 375 tys. euro grzywny.
Co musisz wiedzieć?
- Sąd w Paryżu uznał Francois Fillona za winnego w sprawie fałszywego zatrudnienia żony Penelope w parlamencie.
- Wyrok został ogłoszony we wtorek, kończąc trzeci proces związany z tą sprawą.
- Fillon otrzymał karę czterech lat więzienia w zawieszeniu i grzywnę 375 tys. euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młody Bardella na premiera. "Polityk wykreowany przez Le Pen.
Francois Fillon, który pełnił funkcję premiera Francji w latach 2007-2012, został skazany za fikcyjne zatrudnienie swojej żony Penelope jako asystentki parlamentarnej. Wyrok obejmuje cztery lata więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 375 tys. euro. Dodatkowo, przez pięć lat Fillon nie będzie mógł ubiegać się o stanowiska publiczne.
Prawnik Fillona, Antonin Levy, podkreślił, że jego klient nie będzie odbywał kary pozbawienia wolności, a jedynie będzie nosił bransoletkę elektroniczną. - Nie ma kary pozbawienia wolności, jest bransoletka elektroniczna, Francois Fillon jest wolnym człowiekiem - przekazał Levy.
Jakie były wcześniejsze wyroki?
Wcześniej, w 2020 roku, Fillon został skazany na pięć lat więzienia, z czego dwa lata miały być odbywane w zawieszeniu. W 2022 roku sąd kasacyjny anulował tę decyzję, uznając karę za zbyt surową. Ostateczny wyrok potwierdził, że ze Zgromadzenia Narodowego w ramach fikcyjnego kontraktu zostało wyłudzonych 126 tys. euro.
Czy to jedyny taki przypadek?
Podobne przypadki miały miejsce we francuskiej polityce. Liderka Zjednoczenia Narodowego, Marine Le Pen, również została skazana za fikcyjne zatrudnianie asystentów europosłów. Le Pen złożyła apelację w tej sprawie. Podobne postępowanie toczyło się także wobec partii MoDem, założonej przez obecnego premiera Francji, Francois Bayrou.