Kontrowersyjne słowa Francoisa Fillona. Jego szanse na wygranie wyborów coraz mniejsze?
Francois Fillon w jednym z wywiadów dla telewizji France 2 kilkakrotnie podkreślił, że nie jest autystyczny i wszystko dobrze rozumie. Na te słowa zareagowała francuska minister ds. osób niepełnosprawnych i walki z wykluczeniem. Jej zdaniem kandydat w wyborach prezydenckich we Francji pokazał, że gardzi ludźmi żyjącymi z zaburzeniami takimi jak autyzm.
Przypomnijmy, że ostatnio głośno było o Fillonie. Miał on zatrudniać swoją żonę - płacić jej za pracę, której nie wykonała. Francuski polityk przyznał, że chciał pracować z osobami, którym ufa. Zadeklarował też, że z powodu skandalu nie zrezygnuje z wyścigu o fotel prezydenta.
Teraz serwis independent.co.uk pisze o kolejnej aferze z udziałem francuskiego polityka. Podczas jednego z wywiadów Fillon kilkakrotnie podkreślił, że nie ma zaburzeń autystycznych. - Nie jestem autystyczny. Widzę trudności i jestem świadomy krytyki – zaznaczył. - Nie odcinam się. Nie jestem autystyczny. Chcę przekonać moją polityczną rodzinę – powiedział w dalszej części rozmowy.
Francuska minister Segolene Neuville oskarżyła Fillona, że jego wypowiedzi pokazują ogromną pogardę wobec osób dotkniętych autyzmem. Słowa polityka nazwała „ciężkim błędem”.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji odbędzie się 23 kwietnia. Przed 17 marca każdego kandydata musi formalnie poprzeć przynajmniej 500 wyborców.