Były policjant poszukiwany. Jest list gończy
Sąd Rejonowy w Lesznie wydał list gończy za 32-letnim Krystianem Grygielem. Były policjant w 2021 roku wsiadł do samochodu po zażyciu narkotyków i na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącił 13-letnią rowerzystkę. Policja opublikowała zdjęcie i dane osobowe mężczyzny.
13.03.2024 | aktual.: 13.03.2024 12:13
Tragiczny wypadek miał miejsce 16 lipca 2021 roku na drodze prowadzące z Leszna do Nowej Wsi. Tego wakacyjnego popołudnia 13-letnia Tosia jeździła po okolicy na rowerze. W pobliżu leśniczówki Nowy Świat dziewczynka chciała przejechać przez przejście pieszo-rowerowe na drugą stronę ulicy.
Do pasów zbliżała się akurat rozpędzona skoda. Kierowca poruszał się tak szybko, że nawet gdyby chciał, nie zdążyłby zareagować. Samochód jechał z prędkością 129 km/godz. przy ograniczeniu do 70. Z ogromnym impetem uderzył w dziewczynkę. Jej życia nie udało się uratować.
Służby ustaliły, że za kierownicą osobowej skody siedział były policjant z komendy w Lesznie Krystian Grygiel. W czasie zdarzenia mężczyzna znajdował się pod wpływem amfetaminy. Wkrótce wyszło na jaw, że tuż po tragedii pobiegł do pobliskiego lasu, by pozbyć się woreczka z narkotykiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były policjant usłyszał wyrok
Krystian Grygiel za śmiertelne potrącenie 13-letniej Tosi został w grudniu 2023 roku prawomocnie skazany na karę siedmiu lat i trzech miesięcy więzienia. W trakcie ogłaszania wyroku sąd wskazał, że spuszcza zasłonę milczenia nad postawą prokuratury, która domagała się dla 32-latka kary krótszej o cztery lata. Teraz sąd wystawił za nim list gończy.
"Poszukiwany na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy w Lesznie, sygn. akt IIWp 1/24, IIK 445/22 za przestępstwa z art. 177 § 2 kk oraz art. 62 ust. 1 i 3 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29.07.2005r." - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie policji.
Po wypadku sprawca przebywał na wolności, ponieważ prokuratura nie uznała za stosowne, by wydać wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Mama 13-latki skarżyła się w mediach, że mężczyzna nie wyraził żadnej skruchy za swój czyn, a w czasie, gdy Tosia umierała w szpitalu, on bawił się na festynie muzycznym.
Przeczytaj również: