Były minister zdrowia ma pracę, choć gdzie indziej
Były minister zdrowia Marek Balicki od poniedziałku będzie dyrektorem Szpitala Wolskiego. Miasto podpisało z nim umowę w tej sprawie - poinformował pełniący funkcję prezydenta Warszawy Mirosław Kochalski. Obecna dyrektor tego szpitala przechodzi na emeryturę.
16.02.2006 15:20
Balicki z bezpłatnego urlopu, na którym był po wyborze na senatora w 2001 r., miał wrócić na stanowisko szefa Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Zajmował je, zanim został senatorem, od 1999 r.
1 lutego tego roku wrócił do szpitala na Bielanach, ale nie został dopuszczony do wykonywania obowiązków dyrektora. Nie odwołano go jednak ze stanowiska dyrektora. Przychodził do szpitala codziennie, aby podpisać listę obecności, ponieważ jak tłumaczył, jego "obowiązkiem jest stawić się do pracy".
Miasto zaproponowało mu początkowo stanowisko koordynatora ds. pozyskiwania funduszy z Unii Europejskiej w tym szpitalu, ponieważ na stanowisko dyrektora placówki została powołana Ewa Żydowicz-Mucha. Jednak Balicki nie przyjął tej oferty. Następnie Ratusz zaproponował mu kierowanie Szpitalem Wolskim.
Po namyśle zdecydowałem się przyjąć propozycję miasta, aby objąć stanowisko dyrektora Szpitala Wolskiego - powiedział Balicki. Dodał, że namawiała go do tego obecna dyrektor Szpitala Wolskiego Małgorzata Zdankiewicz, która przechodzi na emeryturę.
Uważam, że zawsze należy dążyć do kompromisu - podkreślił.
Pytany o plany dotyczące kierowania placówką na Woli, stwierdził, że potrzebuje kilku dni, "aby zapoznać z sytuacją szpitala na miejscu". Wyzwań się nie boję - zaznaczył.
Balicki poinformował, że wycofa pozew, który złożył w Sądzie Pracy o dopuszczenie go do pracy na stanowisku dyrektora Szpitala Bielańskiego, "ponieważ zostało osiągnięte porozumienie, a spór z Ratuszem został zakończony".