Były essesman wnioskuje o amnestię

Erich Priebke, kapitan SS, który 7 marca 1998 r. został uznany współwinnym egzekucji 335 osób cywilnych w Rzymie w 1944 roku, wystąpił w środę o darowanie kary dożywotniego więzienia.

24 marca 1944 r. gestapo dokonało w kamieniołomach pod Rzymem zwanych Fosse Ardeatine egzekucji 335 więźniów znajdujących się na posterunku rzymskiego gestapo (przy Via Tasso, gdzie dziś znajduje się muzeum włoskiego ruchu oporu) i w więzieniu Regina Coeli.

Był to odwet za dokonany 23 marca 1944 roku zamach włoskich partyzantów na kolumnę żołnierzy z 11 kompanii trzeciego batalionu Bozen, przysłanego do Rzymu pod rozkazy generała SS Karla Wolffa.

Adwokaci byłego esesmana, wnosząc o prawo skorzystania z amnestii, powołują się na ustawę o amnestii we Włoszech z 1953 roku, z której mogli skorzystać skazani za przestępstwa polityczne i przestępstwa związane z działalnością polityczną, popełnione w okresie od września 1943 do czerwca 1946 roku. Ustawa ta odnosiła się zarówno do partyzantów jak i dochowujących wierności Mussoliniemu żołnierzy tzw. Republiki Salo.

Sąd wojskowy w Neapolu podejmie decyzję w sprawie Priebkego w terminie pięciu dni.

Przebywający w areszcie domowym w Rzymie były esesman odczytał w sądzie oświadczenie, w którym swoją prośbę o możliwość skorzystania z amnestii uzasadnił wiekiem (ma 89 lat) i pragnieniem, "by jeszcze zobaczyć" mieszkającą w Argentynie chorą żonę.

W 1948 roku Priebke po raz pierwszy oskarżony został o współudział w dokonaniu jedynej masowej egzekucji, jaka miała miejsce w Rzymie w czasie II wojny światowej. Nie stanął jednak przed sądem, bo w niewyjaśnionych okolicznościach wyjechał z Włoch i udało mu się zatrzeć za sobą ślady. Mimo wydanego więc jeszcze w 1946 roku nakazu aresztowania, sąd w 1948 roku wyłączył go z grona oskarżonych.

W 1954 roku Priebke zamieszkał w miasteczku San Carlos de Bariloche w Argentynie pod własnym nazwiskiem i tam też w 1994 roku odnalazła go i postawiła przed kamerami jedna z amerykańskich stacji telewizyjnych.

Już w kilka dni później włoskie ministerstwo sprawiedliwości wystąpiło do władz Argentyny o ekstradycję Priebkego, na podstawie wydanego w 1946 roku nakazu aresztowania, w którym Priebke figurował jako podejrzany o wielokrotne zabójstwo.

Priebke wydany został władzom włoskim i stanął przed włoskim sądem wojskowym. Wyrok pierwszej instancji jaki zapadł w lipcu 1997 roku, uznający Priebkego winnym zamordowania dwóch osób (do czego oskarżony przyznał się podczas procesu) ale uznający również zasadę obowiązującą w prawie włoskim, zgodnie z którą zabójstwo ulega przedawnieniu po upływie 20 lat, pozwolił byłemu esesmanowi odzyskać wolność, jednak wzbudził oburzenie światowej opinii publicznej.

Minister sprawiedliwości Włoch już w kilka godzin po ogłoszeniu orzeczenia, wydał więc ponowny nakaz aresztowania Ericha Priebke, wykorzystując jako jego podstawę prawną zapowiedź złożenia przez władze niemieckie wniosku o ekstradycję.

Wydany ostatecznie wyrok skazujący Priebkego na karę dożywotniego pozbawienia wolności zamieniono (uznając wiek oskarżonego za okoliczność szczególną) na areszt domowy.

W ubiegłym roku wniosek o ułaskawienie Priebkego oddalił włoski sąd najwyższej instancji (Sąd Kasacyjny). Z możliwości udzielenia łaski nie skorzystał też później wobec Priebkego prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi.

23 marca 1944 roku w wyniku eksplozji podłożonego przez partyzantów w koszu na śmieci przy Via Rasella ładunku wybuchowego i mającego następnie miejsce ataku zginęło 33 żołnierzy niemieckich. Początkowo liczba więźniów skazanych na śmierć w ramach akcji odwetowej miała wynosić 330, jednak w wyniku pomyłki rozstrzelano jeszcze pięć osób. Wśród ofiar egzekucji 75 osób było pochodzenia żydowskiego.

Odpowiedzialni za egzekucję oficerowie gestapo w Rzymie, sądzeni wcześniej niż Priebke, jak również oskarżony razem z nim w procesie w 1996 roku major SS Karl Hass tłumaczyli, że egzekucji dokonali na rozkaz dowódców, który "musieli spełnić", jednak nie zostało wyjaśnione, kto go wydał.(ej)

Wybrane dla Ciebie
Wietrzne i chłodne 48 godzin. W pogodzie nawet zawieje i zamiecie
Wietrzne i chłodne 48 godzin. W pogodzie nawet zawieje i zamiecie
Lis przegryzł kabel we Włoszech. Pięć tys. ludzi bez internetu
Lis przegryzł kabel we Włoszech. Pięć tys. ludzi bez internetu
Trump już w Kuala Lumpur. Wizytę rozpoczął od tańca
Trump już w Kuala Lumpur. Wizytę rozpoczął od tańca
Sztorm Benjamin nad Portugalią. Wylewają rzeki, tworzą się osuwiska
Sztorm Benjamin nad Portugalią. Wylewają rzeki, tworzą się osuwiska
Kolejny atak na Kijów. Co najmniej 26 rannych, w tym sześcioro dzieci
Kolejny atak na Kijów. Co najmniej 26 rannych, w tym sześcioro dzieci
Donald Tusk: Ukraina jest gotowa walczyć z Rosją przez kolejne trzy lata
Donald Tusk: Ukraina jest gotowa walczyć z Rosją przez kolejne trzy lata
Nauczycielka szarpała i krzyczała na 10-latkę. Rodzice pozwali szkołę
Nauczycielka szarpała i krzyczała na 10-latkę. Rodzice pozwali szkołę
Madagaskar. Były prezydent pozbawiony obywatelstwa. Ma drugie
Madagaskar. Były prezydent pozbawiony obywatelstwa. Ma drugie
Klapa szczytu UE ws. aktywów Rosji? "Większy problem to Węgry"
Klapa szczytu UE ws. aktywów Rosji? "Większy problem to Węgry"
Trump podnosi cła na towary z Kanady. Z powodu reklamy z Reaganem
Trump podnosi cła na towary z Kanady. Z powodu reklamy z Reaganem
"Uważnie to obserwuję". Trump ws. zwrotu ciał izraelskich zakładników
"Uważnie to obserwuję". Trump ws. zwrotu ciał izraelskich zakładników
Spłonęła sortownia odpadów w Elblągu. Jedyna w mieście
Spłonęła sortownia odpadów w Elblągu. Jedyna w mieście