Były ambasador RP na Ukrainie ujawnia list do Andrzeja Dudy. Pisze o "niezręcznej sytuacji"
Napisał go w lipcu 2019 r. Teraz były ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło ujawnił list do prezydenta Andrzeja Dudy. Przyznał, że nigdy nie otrzymał odpowiedzi.
04.02.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:22
Jan Piekło, były ambasador RP na Ukrainie, postanowił opublikować list, który wysłał do prezydenta Andrzeja Dudy w 2019 roku. Napisał go w związku ze swoim odwołaniem - przed upływem zwyczajowej kadencji.
W poście na Facebooku Piekło zaznacza, że do tej pory nie otrzymał żadnej odpowiedzi z Kancelarii Prezydenta. Dlaczego postanowił ujawnić treść listu? "Zostałem postawiony w niezręcznej sytuacji, zaś negatywna dynamika wydarzeń w MSZ pokazuje, że moja historia nie stanowi wyjątku" - wyjaśnia. I dodaje: "Poczucie niesmaku mam do dziś".
W liście czytamy, że Piekło był "obiektem uporczywych uszczypliwości ze strony kadr". Długo musiał pracować bez zastępcy, kierownika administracyjnego i księgowej. I że odwołano go bez podania do wiadomości publicznej wiarygodnych, merytorycznych przyczyn.
"Informowałem o problemach moich przełożonych, ale reakcji nie było. Natomiast życzliwych mi pracowników zaczęto szybko zwalniać jednego po drugim" - zaznacza Piekło. Jego zdaniem zasłużył na "choćby krótką rozmowę w KPRP, uścisk dłoni, jakieś słowa podziękowania i wytłumaczenia". Prosi Dudę o "pochylenie się nad tematem i refleksję".
"Wybrał mnie rząd PiS"
"Nie powinno stać się standardem odwoływanie nominowanych przez pana prezydenta ambasadorów przed upływem ich kadencji w okolicznościach pozbawionych rzetelnego, merytorycznego uzasadnienia. Takie sytuacje stawiają pod znakiem zapytania wiarygodność oraz profesjonalizm polityki zagranicznej naszego państwa" - podkreśla. Jednocześnie zauważa, że został wybrany przez rząd PiS i nominowany przez Dudę.
Zobacz także
W poście Piekło podziękował też wszystkim, którzy go wspierali w trudnej sytuacji, a szczególnie tym, którzy podpisali się pod listem do prezydenta z prośbą o pozostawienie go na stanowisku ambasadora w Kijowie.
Przeczytaj również: Były ambasador RP w Tokio oskarża MSZ. Mówi o skandalicznym zachowaniu dyrektora generalnego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl