Byli dyrektorzy szpitala w Kutnie staną przed sądem
Trzej byli dyrektorzy szpitala w Kutnie staną
przed sądem. Łódzka prokuratura oskarżyła ich o niedopełnienie
obowiązków służbowych, narażenia życia i zdrowia 33 dializowanych
pacjentów, którzy w latach 2002, 2003 i 2004 nie otrzymywali
erytropoetyny (EPO) - hormonu odpowiedzialnego za produkcję
czerwonych krwinek.
30.03.2007 | aktual.: 30.03.2007 16:55
Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania, akt oskarżenia w tej sprawie trafił do kutnowskiego sądu. Obok dyrektorów przed sądem staną jeszcze trzy kolejne osoby - ówczesny ordynator oddziału dializ oraz dwaj zastępcy dyrektora.
Byłym szefom szpitala prokuratura zarzuciła, że pozbawili oni chorych pacjentów regularnego otrzymywania EPO, czym narazili ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W oparciu o analizę dokumentacji medycznej za lata 2002-2004 prokuratura ustaliła, że w szpitalu były dializowane łącznie 43 osoby, w tym doszło do narażenia zdrowia i życia 33. 14 pacjentów zmarło.
Dyrektorom placówki - Waldemarowi M., Arkadiuszowi O., Piotrowi W. oraz ówczesnemu ordynatorowi oddziału dializ Markowi K. zarzucono także wyłudzenie z łódzkiego oddziału NFZ łącznie ponad 212 tys. zł refundacji za EPO. Zarzuty wyłudzenia dotyczą okresu od stycznia do czerwca i września 2004 roku.
Według ustaleń prokuratury, b. ordynator usunął również dokumenty służbowe dotyczące korespondencji medycznej między stacją dializ a innymi komórkami szpitala oraz innymi instytucjami.
Zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjentów szpitala prokuratura postawiła jeszcze b. zastępcom dyrektora Januszowi M. i Jerzemu S. Temu ostatniemu dodatkowo - zarzuty oszustwa na szkodę NFZ.
Śledztwo w "sprawie dializ" prokuratura prowadziła od końca września 2004, m.in. po doniesieniu kilkudziesięciu pacjentów i pracowników tego szpitala. Łódzki oddział NFZ zerwał kontrakt ze szpitalem na dializowanie chorych, a pacjenci przez kilka miesięcy byli leczeni w szpitalu w Pabianicach. Później rada powiatu kutnowskiego podjęła decyzję o wyłączeniu stacji dializ ze szpitala i utworzeniu w jej miejsce niepublicznego ZOZ, prowadzonego przez prywatną spółkę.
Pięciu oskarżonym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, a Januszowi M. do pięciu lat więzienia. (mg)