Byli członkowie Niezależnego Zrzeszenia Studentów znają agentów
Byli członkowie Niezależnego Zrzeszenia Studentów poinformowali, że znają nazwiska osób, które w połowie lat 80. na nich donosiły Służbie Bezpieczeństwa. IPN-owskie dokumenty o inwigilacji związku zamierzają upublicznić.
Szymon Byczko - ówczesny rzecznik prasowy NZS, który przejrzał swoje teczki w IPN - zapewnił jednak, że agentów w samym zrzeszeniu nie było, bo nie udało im się przeniknąć w to środowisko.
Andrzej Jesionowski - przywódca NZS z połowy lat 80. ujawnił z kolei, że agent o pseudonimie Nowak, który na niego donosił brał za to pieniądze. Teraz - jak dodał - jest komornikiem.
Minister Kazimierz Ujazdowski powiedział, że byli członkowie NZS-u nie zamierzają prosić agentów o to, by się ujawnili. Byłoby lepiej gdyby zrobili to dobrowolnie - dodał minister.
Dokumenty z IPN, do których dotarli ówcześni członkowie NZS są niepełne. Będą więc chcieli prosić IPN o odszukanie brakujących. Potem całość zostanie umieszczona w Internecie.